Ukraińcy zostawiają pobojowisko. Przygraniczne miejscowości pod kontrolą
Siły Zbrojne Ukrainy kontynuują szturm w obwodzie kurskim w Rosji. Według najnowszych informacji frontowych, w ciągu ostatnich godzin ukraińscy żołnierze przejęli kontrolę nad kolejnymi dwoma miejscowościami. Część jednostek weszła w głąb kraju na odległość blisko 10 kilometrów. W sieci pojawił się również film, na którym widać skutki walk.
Aktualną sytuację w obwodzie kurskim w Rosji opisują analitycy wojskowi DeepState. Zdaniem ekspertów, po raz pierwszy od 6 sierpnia, kiedy to rozpoczęły się walki w głębi Federacji Rosyjskiej, można potwierdzić zdobycie pełnej kontroli nad przygranicznymi miejscowościami.
Atak Ukrainy na terytorium Rosji. Obwód kurski w ogniu
"Siły Obronne przeprowadziły atak w pobliżu Swierdlikowa i Oleszyny. Pierwsza wieś została zdobyta w wyniku bitwy, a druga bez bitwy lub przy minimalnym wysiłku (...) Grupy uderzeniowe przeniosły się do Honczariwki i na obrzeża Sudży. Walki w rejonie Zelenyj Szlach, intensywność nieznana" - napisano.
Według raportu, najtrudniejsza dla Rosjan sytuacja panuje obecnie w okolicach miejscowości Sudża. To miasto znajdujące się 9 kilometrów od granicy z Ukrainą, zamieszkałe przez blisko 5600 mieszkańców. Zdaniem analityków, Ukraińcy byli w stanie otoczyć tam dwa plutony rosyjskich żołnierzy.
We wpisach analityków DeepState odnaleźć można także materiał wideo nakręcony przez Rosjanina przejeżdżającego przez wieś Żowtniewo w obwodzie kurskim. Na nagraniu widać kolumnę zniszczonych, rosyjskich pojazdów wojskowych. W samochodach znajdują się ciała żołnierzy, którzy zginęli w trakcie ataku.
Analitycy zauważyli, że ciężarówki z wojskowymi to najprawdopodobniej siły rezerwowe, które wysłane zostały do ratowania sytuacji w obwodzie. W sumie Ukraińcom udało się zniszczyć 13 pojazdów.
Prezydent Ukrainy: Rosja wywołała wojnę i musi to odczuć
Na temat szturmu Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim wypowiedział się Wołodymyr Zełenski. W codziennym przemówieniu do obywateli prezydent Ukrainy podkreślił, że wojskowi "wiedzą, jak osiągać cele" i dążą do tego na wszelkie możliwe sposoby.
- Rosja sprowadziła wojnę na naszą ziemię i musi to odczuć. Chcemy osiągnąć nasze cele tak szybko, jak to możliwe - stwierdził.
Do wydarzeń w obwodzie kurskim odniósł się także doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Urzędnik jest przekonany, że "mityczna rosyjska brutalność i ignorowanie zasad obróciły się przeciwko samej Rosji".
"Absolutnie spokojna, wyważona, obiektywna, oparta na zrozumieniu ducha prawa międzynarodowego i zasad wojny obronnej - taka jest międzynarodowa reakcja na wydarzenia w obwodzie kurskim Federacji Rosyjskiej. Było to niespodziewane, nieoczekiwane, ale niezwykle odkrywcze i demonstracyjne. Niektórzy tego nie zauważyli. Innych to nie obchodzi. Większość po cichu aprobuje" - napisał w mediach społecznościowych.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!