Ukraina pójdzie na ustępstwo? "Nieoficjalny" scenariusz wobec Rosji
Krym i pozostałe okupowane terytoria zostają dla Rosji, a Ukraina wstępuje do NATO - taki plan od pewnego czasu ma być omawiany w instytucjach UE i Sojuszu Północnoatlantyckiego - donosi "La Republica". Włoski dziennik podkreśla, że o scenariuszu, który miałby rzekomo zakończyć wojnę w Ukrainie, "nikt nie chce oficjalnie mówić", ale wszyscy o nim wiedzą.
Zgodnie ze scenariuszem, opisywanym przez włoski dziennik "La Republica", wojna w Ukrainie miałaby się zakończyć, gdy Rosja "otrzyma" wszystkie okupowane terytoria, w tym Krym, a Ukraina wstąpi do NATO.
"Oficjalnie nikt o tym nie mówi. Ale pomysł porozumienia z USA w przypadku porażki Bidena jest znany wszystkim" - wskazuje portal.
Ukraina. Koniec wojny? Jest scenariusz
Zdaniem włoskich dziennikarzy do negocjowania takiej formy rozejmu może dojść na początku 2025 roku. Jeśli Donald Trump wygra wybory prezydenckie w USA w listopadzie, zaprzysiężony zostanie po nowym roku.
"La Republica" zwraca uwagę, że do tego czasu Władimir Putin będzie chciał "wzmocnić swoją kartę przetargową". Miałoby temu posłużyć zdobycie nowych terytoriów w Ukrainie. Jak podkreślają dziennikarze, Ukraina przy wsparciu sojuszników powinna wykorzystać ten czas, by obronić jak najwięcej ukraińskich miejscowości.
Dziennikarze wskazują, że nie jest jasne, czy taki scenariusz mógłby zostać zaakceptowany przez obie strony - zwłaszcza przez Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski wielokrotnie podkreślał, że jakiekolwiek rozmowy z Rosją mogą być prowadzone tylko w momencie, gdy rosyjskie wojska opuszczą terytorium Ukrainy, w tym Krym.
Wojna w Ukrainie. Władze o sojuszu z NATO
Tymczasem Olha Stefaniszyna, wicepremier do spraw integracji Ukrainy z Unią Europejską i NATO w piątek na antenie ukraińskiej telewizji przekazała, że "absolutnie wszyscy sojusznicy popierają decyzję o zaproszeniu Ukrainy do NATO podczas szczytu w Waszyngtonie, z wyjątkiem USA i Niemiec".
- Ponieważ ta informacja jest już publiczna, USA i Niemcy próbują zwrócić uwagę innych, sceptycznie nastawionych sojuszników, takich jak Węgry czy Słowacja. Jednak kluczowe jest stanowisko tych dwóch krajów (USA i Niemiec - red.) - mówiła, cytowana przez portal Ukrainska Prawda.
Wcześniej w piątek "The New York Times" informował, że zarówno USA, jak i Niemcy "nie zmieniły swojego stanowiska w sprawie zaproszenia Ukrainy do NATO". Jak podano w publikacji, Sojusz nie chce przyjąć nowego członka, z powodu którego miałby zostać wciągnięty w największą wojnę w Europie po 1945 roku
Źródła: "La Republica", Ukrainska Prawda
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!