Taktyka Ukraińców zadziałała. Rosjanie złapali zadyszkę, zwalniają tempo nalotów
Liczba nalotów Rosjan w ciągu ostatnich dwóch, trzech tygodni zmniejszyła się o połowę - twierdzi Dmytro Lichowyj, rzecznik Zjednoczonego Centrum Prasowego Sił Obronnych Obwodu Tawria. Zdaniem wojskowego, mniejsza liczba ataków powietrznych to konsekwencje zestrzelenia kilkunastu rosyjskich samolotów, co osłabiło wroga.

W rozmowie z ukraińską telewizją publiczną Dmytro Lichowyj komentował najnowsze informacje frontowe z regionu donieckiego i ługańskiego.
Według żołnierza Sił Zbrojnych Ukrainy statystyki ostatnich kilkunastu dni wskazują na znaczne zmniejszenie liczby nalotów dokonywanych przez rosyjską armię.
Wojna w Ukrainie. Taktyka Ukraińców działa. Zmniejsza się liczba nalotów
- Możemy już z całą pewnością stwierdzić, że w wyniku zniszczenia m.in. rosyjskich Su-34 i innych samolotów wyposażonych w systemy obrony powietrznej, liczba rosyjskich ataków w ciągu ostatnich dwóch, trzech tygodni zmniejszyła się o połowę - stwierdził.
Z informacji podawanych przez Ministerstwo Obrony Ukrainy wynika, że Rosja tylko w lutym straciła 13 maszyn, w tym bombowce Su-34, Su-35 i wyjątkowo cenny samolot wczesnego ostrzegania A-50U.
Kolejne sukcesy zostały także ogłoszone 1 i 2 marca. Według ukraińskiego dowódcy Mykoły Oleszczuka w tych dniach udało się zestrzelić kolejne dwa samoloty Su-34.
Samoloty F-16 dla Ukrainy. Jurij Ignat: Trwają przygotowania pasów startowych
Sytuacja rosyjskich sił powietrznych może ulec jeszcze większemu pogorszeniu, gdy Ukraina otrzyma do swojej dyspozycji obiecane przez Zachód samoloty F-16.
Jak twierdzi Jurij Ignar z Sił Zbrojnych Ukrainy, obecnie trwają intensywne prace przygotowujące lotniska wojskowe do wykorzystania wielozadaniowych samolotów amerykańskiej produkcji.
- Ponieważ trwają intensywne działania wojenne, wróg nie pozwoli na budowę nowej infrastruktury. Lotniska są nieustannie bombardowane, w tym rakietami balistycznymi. Dlatego też trwa przygotowywanie i przystosowywanie naszych lotnisk do przyjęcia samolotów F-16 - tłumaczył.
Jak przypomniał wojskowy z ukraińskich lotnisk startowały już tego typu maszyny. F-15 i F-16 brały udział w ćwiczeniach, które odbywały się w 2012 i 2018 roku.
- Istnieją pasy startowe, które są pokryte żelbetowymi płytami, więc nie ma wątpliwości, czy te samoloty będą mogły startować. Będą funkcjonować tak samo, jak kilka lat temu - przekonywał.
Zobacz również:
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!