Studentka z Ukrainy: Mam nadzieję, że moja rodzina będzie miała szansę na przyjazd do Polski

Anna Nicz

Oprac.: Anna Nicz

- Jesteśmy obok w Polsce i mamy nadzieję, że jak coś się wydarzy, to moja rodzina będzie miała jakieś szanse do przyjazdu tu - mówi ze łzami w oczach Anastazja, ukraińska studentka mieszkająca w Polsce, zapytana przez reporterkę Polsat News o sytuację w jej kraju. Kolegium Rektorów KUL wydało we wtorek oświadczenie, w którym wyraża solidarność z ukraińskimi studentami i pracownikami.

Anastazja, studentka lingwistyki stosowanej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim
Anastazja, studentka lingwistyki stosowanej na Katolickim Uniwersytecie LubelskimPolsat Newsmateriał zewnętrzny

- To trochę straszne, bo jesteśmy obok Białorusi, tam również jest dużo wojsk, z drugiej strony w Doniecku jest także dużo wojsk rosyjskich - opowiada ze łzami w oczach Anastazja o sytuacji swojej rodziny. Dziewczyna jest studentką lingwistyki stosowanej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

- Strasznie słuchać, kiedy twoja mama cieszy się z tego, że jestem tutaj - mówi z kolei Solomija, inna studentka z Ukrainy.

- Ona ma nadzieję, że nic się nie wydarzy, ale zawsze mówi, że cieszy się, że ja i brat jesteśmy tutaj. Mama mówi o tym, co zrobią z ojcem, jeśli coś się wydarzy, mają jakiś plan, to naprawdę strasznie brzmi - dodaje.

Wsparcie studentek i studentów z Ukrainy

Katolicki Uniwersytet Lubelski jest gotowy, by wspierać studentów i studentki z Ukrainy na różnych płaszczyznach - zapewnia dr hab. Michał Wyrostkiewicz, rzecznik uczelni.

Mowa choćby o pomocy psychologicznej. - Mamy duże doświadczenia z czasu pandemii, kiedy uczelnia wspierała psychologicznie rozmaite osoby - mówi Wyrostkiewicz.

Mówi też o pomocy materialnej. - Tutaj co będzie potrzebne, co będziemy mogli zrobić i na co będzie pozwalało prawo i regulaminy - to będziemy chcieli robić, by wesprzeć te osoby - dodaje.

Rada Bezpieczeństwa Ukrainy zaleca wprowadzenie stanu nadzwyczajnego

W poniedziałek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek dekret o uznaniu niepodległości powołanych przez separatystów w Donbasie "republik ludowych" - Donieckiej i Ługańskiej.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy zaleca parlamentowi wprowadzenie stanu nadzwyczajnego w całym kraju - poinformował w środę jej sekretarz Ołeksij Daniłow. Dodał, że stan wojenny w kraju będzie wprowadzony "tylko, jeśli będzie taka konieczność". Z kolei Rada Najwyższa poparła projekt ustawy przewidującej zezwolenie osobom cywilnym na noszenie broni.

Studentka z Ukrainy: Mam nadzieję, że moja rodzina będzie miała szansę na przyjazd do PolskiPolsat NewsPolsat News