"Skąd oni to mają?". Doradca Zełenskiego zapytany o F-16
Ukraina nie zamierza oficjalnie potwierdzać czy myśliwce F-16 zostały jej przekazane - przekazał doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. W środę agencja Bloomberg powiadomiła, że maszyny już trafiły do Ukrainy. - Skąd oni to mają? - pytał Podolak.
- Chciałbym, żeby takich spekulacji było mniej. Trzeba jednak pamiętać, by zwracać uwagę na oficjalne komentarze - powiedział Mychajło Podolak na antenie ukraińskiej telewizji, cytowany przez agencję Unian.
Doniesienia o dostarczeniu F-16. Podolak: Nie będziemy tego komentować
- Według mnie w publikacji Bloomberga nie ma żadnego powoływania się na oficjalne źródła. Skąd oni to mają? - mówił Podolak.
- Oczywiście nie będziemy tego komentować. Nie powiem ani "nie" ani "tak" - dodał.
Wojna w Ukrainie. Media o dostawach F-16
W środę agencja Bloomberg powiadomiła, powołując się na anonimowych informatorów, że Ukraina otrzymała pierwsze myśliwce F-16. Jak zaznaczono, liczba przekazanych samolotów jest niewielka.
Ukraiński ekspert wojskowy Iwan Kyryczewski w rozmowie z PAP ocenił, że ostatnie ataki rosyjskich dronów mogły być powiązane z dostawami. - To świetna informacja, choć wiadomo, że dotarły do nas z opóźnieniem i bez przecinania wstęg. Ale pojawienie się na Ukrainie F-16, o czym najpewniej wiedzieli Rosjanie, mogło być przyczyną ostatnich masowych ataków rosyjskich Shahedów - mówił.
W nocy z wtorku na środę Rosjanie przeprowadzili atak z użyciem 89 irańskich dronów Shahed. Ukraińskie wojsko zestrzeliło wszystkie maszyny. - Kto wie, co doprowadziło do tak wysokiej efektywności strącania Shahedów ostatniej nocy? - zastanawiał się ekspert.
Źródło: Unian
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!