Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rosyjski polityk nalega: Trzeba rozdać "wyzwolone" ziemie Ukrainy

"Hektar wschodnio-ukraiński" w nowych regionach Rosji - tak nazywać ma się projekt promowany przez lidera partii Rodina Aleksieja Żurawlewa. Rosyjski deputowany Dumy Państwowej uważa, że należy przegłosować prawo pozwalające rozdawać ziemie na okupowanych ukraińskich terytoriach m.in. żołnierzom walczącym po stronie Kremla.

Poseł Aleksiej Żurawlew
Poseł Aleksiej Żurawlew/Służba Prasowa Dumy Państwowej / Google Street View/materiały prasowe

Jak przekonuje Żurawlew w rozmowie z "Kommersant", uczestnicy specjalnej operacji wojskowej (propagandowe określenie wojny w Ukrainie - red.) powinni móc ubiegać się o przydział na działki w regionach Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej oraz obwodach chersońskim i zaporoskim.

Przepisy powinny także zostać uruchomione na terytoriach dalekowschodnich i arktycznych. - Nalegam na powstanie programu "hektara wschodnio-ukraińskiego", o który mogliby ubiegać się uczestnicy rosyjskiej operacji specjalnej. Rosja powiększyła się już o ponad 100 milionów hektarów i po naszym zwycięstwie ktoś będzie będzie musiał te ziemie uprawiać - stwierdził.

Zaproponował podział terytoriów pomiędzy tych, którzy bezpośrednio brali udział w "wyzwoleniu" poszczególnych ziem. Według Żurawlewa inicjatywa jest obecnie opracowywana wewnątrz partii i już niedługo trafi do prac Dumy Państwowej.

Wojna w Ukrainie. Rosyjska pogarda dla "wyzwalanych" mieszkańców

Choć rosyjska propaganda od początku wojny przekonuje, że specjalna operacja wojskowa jest skupiona na wyzwoleniu uciskanych, rosyjskojęzycznych obywateli Ukrainy, to niejednokrotnie w mediach słyszeć można słowa pogardy wobec cywilów.

W jednym z programów publicystycznych na antenie telewizji państwowej eksperci dyskutowali na temat mieszkańców regionu miasta Awdijiwka. Ich zdaniem cywile, którzy nie ewakuowali się z terenów, gdzie trwają walki, są "sami sobie winni".

- Ludzie szturmujący pozycje mają rodziców, dzieci i rodziny. Wyjaśnij mi, dlaczego 100 osób, które "denazyfikujemy" kosztowało życie 1000 naszych żołnierzy? I dlaczego ludność cywilna Awdijiwki stamtąd nie wyjechała? - stwierdził jeden z propagandystów. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Jabłoński o Polakach w Strefie Gazy: Robimy wszystko, by mogli się wydostać/RMF
INTERIA.PL

Zobacz także