Rosyjski gigant na czarnej liście UE. To może zaboleć Putina
Rada Unii Europejskiej wprowadziła w środę na listy sankcyjne rosyjską spółkę Alrosa, będącą jednym z największych producentów diamentów na świecie. To kolejny cios wymierzony przez Zachód w stronę Kremla. Handel diamentami przynosi Rosji kilka miliardów euro rocznie.
Nowe sankcje dotyczą spółki Alrosa i jej dyrektora generalnego Pawła Aleksiejewicza Mariniczewa. Zakaz dotyczy bezpośredniego lub pośredniego importu, zakupu lub transferu diamentów z Rosji. Na terytorium UE nie wolno zatem przywozić diamentów pochodzących i eksportowanych z Rosji oraz przewożonych przez ten kraj.
"Alrosa jest największą firmą wydobywającą diamenty na świecie, należącą do państwa rosyjskiego i odpowiada za ponad 90 proc. całej rosyjskiej produkcji diamentów. Firma stanowi ważną część sektora gospodarczego, który zapewnia znaczne dochody rządowi Federacji Rosyjskiej" - czytamy w komunikacie Rady UE.
Ograniczenia te "uzupełniają zakaz importu rosyjskich diamentów zawarty w 12. pakiecie sankcji gospodarczych i indywidualnych przyjętych 18 grudnia 2023 r. w związku z wojną Rosji przeciwko Ukrainie" - wyjaśniono.
Ograniczenia dotyczące rosyjskich diamentów przetwarzanych w krajach trzecich będą stopniowo wdrażane od 1 marca do 1 września 2024 roku. Ocenia się, że eksport diamentów i brylantów przynosi Kremlowi około czterech miliardów euro rocznie.
Wroga reakcja Moskwy. Chce ograniczyć skutki decyzji Brukseli
Ogłoszenie pakietu spotkało się z wrogą reakcją rosyjskich władz. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wskazywał w grudniu, że kolejne sankcje udowadniają, że "państwom Zachodu wyczerpują się opcje nacisku na Moskwę".
Dodał, że zakaz był "przewidywalny" i że Rosja znajdzie sposoby na ograniczenie wpływu posunięcia Brukseli. - Nie sądzę, że nie ma możliwości obejścia tych sankcji. Istnieją i zostaną wdrożone - powiedział Pieskow.
Sankcje na Rosję. UE uderza w Kreml
W sumie wszystkie sankcje Unii Europejskiej wymierzone w Rosję za agresję na Ukrainę obejmują obecnie prawie 2 tys. osób i podmiotów. Przedsiębiorstwa wskazane na listach sankcyjnych podlegają zamrożeniu aktywów, a obywatele i firmy z UE nie mogą udostępniać im środków finansowych.
Osoby fizyczne są dodatkowo objęte zakazem podróżowanie na terytorium UE.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!