Rosjanka namawiała męża do gwałcenia Ukrainek. Media ją zidentyfikowały

Dawid Zdrojewski

Oprac.: Dawid Zdrojewski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Super
relevant
1
Udostępnij

Dziennikarze zidentyfikowali rosyjskie małżeństwo, którego rozmowę przechwyciła i opublikowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Żona, śmiejąc się, namawia w niej żołnierza, by gwałcił Ukrainki i jej o tym nie mówił. Zastrzega tylko, że powinien się zabezpieczać.

Rozmówcy to 27-letni Roman Bykowskij i Olga Bykowska
Rozmówcy to 27-letni Roman Bykowskij i Olga BykowskaSERGEY DOLZHENKOPAP/EPA

We wtorek SBU opublikowała nagranie, na którym - jak podano - słychać fragment przechwyconej rozmowy telefonicznej rosyjskiego żołnierza z żoną.

Na nagraniu słychać, jak kobieta mówi: "Gwałć tam ukraińskie baby. Nic mi nie mów. Dobra? (śmiech)". Mężczyzna odpowiada: "Gwałcić i nic ci nie mówić?". "Tak, żebym nic nie wiedziała. A co?" - mówi kobieta, śmiejąc się. "Mogę, tak?" - pyta mąż. "Tak, pozwalam. Tylko zabezpieczaj się" - stwierdza małżonka, na co jej mąż odpowiada: "Dobrze".

Dziennikarze programu Schemy i rosyjskiej redakcji Radia Swoboda podali w piątek, że ustalili tożsamość osób z nagrania. Dzięki źródłom w ukraińskich organach ścigania dziennikarze zdobyli dostęp do rosyjskich numerów telefonów rozmówców, co pozwoliło na ich identyfikację w mediach społecznościowych.

Rozmówcy to 27-letni Roman Bykowskij i Olga Bykowska pochodzący z obwodu orłowskiego na zachodzie Rosji. Według dziennikarzy rodzina mieszka na anektowanym Krymie.

Mężczyzna dawniej służył w Rosgwardii i w pułku, który brał udział w aneksji Krymu - czytamy. Po rozpoczęciu pełnowymiarowej ofensywy rosyjskiej na Ukrainie wkroczył do obwodu chersońskiego.

Mężczyzna jest ranny

Jak podaje Radio Swoboda, Bykowska na swoim profilu w serwisie Vkontakte napisała, że najważniejsze dla niej w życiu są "rodzina i dzieci". W 2017 r. została matką. Dziennikarze znaleźli ogłoszenie, w którym poszukiwała pracy przy opiece nad dziećmi.

Radio Swoboda zadzwoniło do Bykowskich. Mężczyzna potwierdził swoje imię i nazwisko; poinformował, że znajduje się w Sewastopolu. Kiedy dowiedział się, że dzwoni do niego dziennikarz, powiedział, że to nie jego głos został zarejestrowany na nagraniu SBU.

Kobieta przyznała w rozmowie telefonicznej, że jej mąż przebywa w Sewastopolu, jest ranny i trafił do szpitala wojskowego. Po rozmowie usunęła konto w serwisie Vkontakte. Dziennikarze podkreślają, że głosy obu rozmówców brzmiały tak jak na nagraniu SBU.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Mieszkańcy Czernihowa wracają do domów. "Nie pozostało nic innego jak patrzeć i płakać"
      Mieszkańcy Czernihowa wracają do domów. "Nie pozostało nic innego jak patrzeć i płakać"INTERIA.TVAFP
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      0
      Super
      relevant
      1
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Super
      relevant
      1
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na