Putin obiecał ewakuowanym tysiące rubli. Nie dostali nic
Po ataku Ukrainy na obwód kurski Władimir Putin obiecał każdej osobie ewakuowanej z obwodu kurskiego 10 tys. rubli. Okazuje się, że ludzie nadal nie otrzymali środków. Agencja Agentstvo informuje, że wnioski o wypłatę zapomogi są odrzucane. Szacuje się, że z obwodu kurskiego wyjechało około 130 tys. osób.
8 sierpnia, dwa dni po ataku Ukrainy na obwód kurski, pełniący obowiązki gubernatora Aleksiej Smirnow poinformował, że odbył wirtualne spotkanie z Władimirem Putinem.
Prezydent Rosji po zapoznaniu się z sytuacją w obwodzie zarządził masową ewakuację i obiecał każdej osobie 10 tysięcy rubli (ok. 457 zł) za opuszczanie swojego domu.
Rosja. Ewakuacja z obwodu kurskiego. Brak wsparcia dla ewakuowanych
Miesiąc później ewakuowani mieszkańcy obwodu kurskiego nadal czekają na obiecane rekompensaty. Niezależna agencja informacyjna Agentstvo, powołując się na regionalnych wolontariuszy, przekazała, że wnioski o zapomogę są odrzucane.
- Ewakuowani spotykają się teraz z odmową, gdy starają się o zasiłek od Putina na rządowym portalu internetowym Gosuslugi - powiedziała Jewgienija Nazarowa, szefowa humanitarnej organizacji wolontariuszy z obwodu kurskiego "Social Navigator".
Dodała, że nie ma żadnych konsultacji, porad czy informacji jak pieniądze pozyskać. Wiele osób straciło już nadzieję na otrzymanie zapomogi.
Agencja Agentstvo, nie posiada danych na temat dokładnej liczby ewakuowanych, którzy zapomogi nie otrzymali. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji przekazało, że już 87 tys. mieszkańców obwodu kurskiego otrzymało pomoc na w sumie 1,3 miliarda rubli.
Rosja. Atak Ukrainy w obwodzie kurskim
Ukraińska ofensywa trwa od 6 sierpnia. Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski powiedział 27 sierpnia, że dotąd przejęły one kontrolę nad 1294 kilometrami kwadratowymi terytorium, gdzie znajduje się 100 miejscowości.
Szacuje się, że z zagrożonych terenów ewakuowano 130 tys. osób, 20 tys. nadal przebywa na terenach znajdujących się pod kontrolą Ukrainy, a prawie 700 uznaje się za zaginione.
Sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Siergiej Szojgu w telewizji Rossija - 24 powiedział, że dopóki wojska ukraińskie są w Rosji, ta nie weźmie udziału w żadnych rozmowach pokojowych z Ukrainą.
- Dopóki ich nie wyrzucimy z naszego terytorium, to naturalnie nie będziemy z nimi prowadzić żadnych rozmów - powiedział były minister obrony Rosji.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!