Przebiegła taktyka Rosjan. Wchodzą do opuszczonych domów
Zaminowują drogi i ważne skrzyżowania, a niekiedy wchodzą do opuszczonych przez Ukraińców domów i przebierają się w cywilne ubrania - tak Rosjanie próbują przechytrzyć obronę Ukrainy w Torećku w obwodzie donieckim. - Dziś pozycje mogą być nasze, jutro będą wroga i odwrotnie - mówi jeden z ukraińskich żołnierzy.
- Specjalne grupy wroga, a nawet jednostki zwiadowcze zapuszczają się jak najgłębiej w swych działaniach sabotażowych w Torećku w obwodzie donieckim - mówi Bohdan Rawlikowski, oficer ukraińskiej 12. brygady "Azow".
Z informacji wojskowego wynika, że Rosjanie m.in. zaminowują drogi i ważne skrzyżowania. - Wielokrotnie spotykaliśmy się z wrogiem gromadzącym się w niektórych obszarach, domach opuszczonych przez Ukraińców. Przebierają się tam w cywilne ubrania i w ten sposób prowadzą rozpoznanie - relacjonuje Rawlikowski.
Ukraina. Rosjanie stosują przebiegłą taktykę. "Walczymy z tym"
Ukraiński oficer ujawnia, że jego towarzysze wyłapują rosyjskich bojowników, a ci opowiadają im o swoich trasach, celach i innych "interesujących szczegółach". Wojskowy podkreśla jednocześnie, że taktyka Rosjan utrudnia działania siłom Ukrainy, gdyż "bardzo trudno jest prowadzić operacje bojowe na obszarach miejskich".
- Pozycje mogą być dziś nasze, a jutro mogą należeć do wroga i odwrotnie. Walki toczą się wzdłuż linii kolejowych i głównych dróg. W samym Torećku Rosja ma pewne możliwości rozmieszczenia swoich wojsk głębiej, tzn. że dywersyjne grupy zwiadowcze działają na tyłach, co stwarza pewien dyskomfort, ale walczymy z tym - relacjonuje Rawlikowski.
Ukraiński oficer zauważa, że wróg wykorzystuje w regionie drony, na których zakup - jak mówi Rawlikowski - zbiera fundusze nawet wśród własnych żołnierzy.
Wojna w Ukrainie. Bitwa o Torećk trwa
Agencja Unian, powołując się na ukraińskiego weterana, majora rezerwy Oleksija Hetmana podaje, że siły rosyjskie nie ustają w wysiłkach zdobycia Torećka w obwodzie donieckim. Bitwa o ważne pod względem taktycznym miasto może trwać nawet miesiącami.
Według wojskowego w Torećku wciąż ocalały niektóre budynki, a w ten sposób prowadzone walki mogą się przedłużać. Hetman wyjaśnia, że miejskie bitwy można toczyć na trzech poziomach - na drogach, w budynkach oraz infrastrukturze podziemnej.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!