Polskie drony niszczą rosyjski sprzęt. Opublikowano nagranie
Polskie drony FlyEye to jeden z najskuteczniejszych sprzętów wojskowych wykorzystywanych przez Siły Zbrojne Ukrainy. Bezzałogowce polskiej produkcji doskonale radzą sobie w warunkach bojowych i uderzają w ważne dla Ukraińców cele. Najlepiej widać to na filmach, które publikowane są przez wojskowych.
Kolejny sukces z udziałem polskiego sprzętu uwidoczniony został na nagraniu, które trafiło do sieci i stało się hitem mediów społecznościowych. Widać na nim pracę ukraińskich żołnierzy z oddziałów dronowych.
Według informacji przekazanych przez autorów, dron FlyEye został wykorzystany do zniszczenia rosyjskiego systemu przeciwlotniczego Strieła-10.
"System przeciwlotniczy Strieła-10 próbował zniszczyć bezzałogowiec FlyEye. Nie dość, że wyprodukowany w Polsce system nie dał się strącić, to jeszcze wyśledził miejsce ukrycia wyrzutni i naprowadził wielowirnikowiec z ładunkiem wybuchowym, a następnie sfilmował efekt trafienia" - skomentował Remigiusz Wilk, dyrektor ds. komunikacji w Grupie WB.
Polski koszmar rosyjskich żołnierzy
Jak wynika z wielu relacji żołnierzy walczących w Siłach Zbrojnych Ukrainy polskie drony FlyEye świetnia radzą sobie w warunkach bojowych i są wyjątkowo skuteczne w walce z rosyjskim sprzętem.
Ten innowacyjny sprzęt chwalony jest przez żołnierzy m.in. ze względu na swoją masę. Waży jedynie 12 kilogramów, dzięki czemu nie ma żadnych problemów z jego transportem. Sprzęt ma możliwość startu "z ręki", co oznacza, że nie potrzebuje specjalnej katapulty, by wznieść się w powietrze.
Jedną z kluczowych cech, które podkreślają ukraińscy mundurowi, jest możliwość samodzielnego funkcjonowania drona w trybie automatycznym. Bezzałogowiec jest w stanie przekazywać dane do stacji kontroli lub do wozu dowódczego bez stałej ingerencji operatora.
- Ta wojna jest pierwszym dużym konfliktem, w którym na tak dużą skalę wykorzystywane są drony. Pomimo, że wszyscy znają nazwę Bayraktar to, zdaniem ukraińskich żołnierzy, bardzo dobrą robotę robią polskie maszyny - podkreśla Jaku Link-Lenczowski, ekspert wojskowy.
- O polskich systemach może nie śpiewa się piosenek, tak jak o Bayraktarach, ale w obecnej fazie wojny są o wiele bardziej zabójcze - dodaje.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!