Niepokojące doniesienia z okupowanej elektrowni atomowej. Bloki wyłączone

Dawid Szczyrbowski

Oprac.: Dawid Szczyrbowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
333
Udostępnij

Na obrzeżach elektrowni jądrowej na Zaporożu odkryto miny przeciwpiechotne - przekazał dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi. Jak dodano w komunikacie zaminowanie terenu było "decyzją wojska" - rosyjskich okupantów. Kilkanaście godzin później prokremlowska agencja Ria Novosti przekazała informację o wyłączeniu jednego z reaktorów "na gorąco". Oznacza to zwiększone ryzyko awarii, niż przy procedurze "zimnego wyłączenia".

Zaporoska Elektrownia Jądrowa
Zaporoska Elektrownia JądrowaSTRINGERAFP

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) wydała niepokojący komunikat. Eksperci odkryli miny przeciwpiechotne na obrzeżach elektrowni jądrowej na Zaporożu.

Zaporoże: Miny przeciwpiechotne wokół elektrowni

"Miny zostały zlokalizowane podczas inspekcji przeprowadzonej 23 lipca" - podaje agencja Unian. Według przekazanych informacji znajdowały się "w strefie zastrzeżonej", gdzie personel nie ma dostępu.

"Jak informowałem wcześniej, MAEA była świadoma wcześniejszego rozmieszczenia min poza terenem budowy, a także w określonych miejscach wewnątrz" - podkreślił w komunikacie szef organizacji Rafael Grossi.

Dodał, że członkowie zespołu badający teren, otrzymali wiadomość, że umieszczenie min jest "decyzją wojska na obszarze kontrolowanym przez wojsko". Rosjanie przejęli teren zakładu w związku z działaniami wojennymi na Ukrainie.

W komunikacie zwrócono uwagę na złamanie standardów bezpieczeństwa zalecanych przez MAEA. Wskazano na "presję psychologiczną", jaką muszą odczuwać zatrudnieni w elektrowni, pracując z myślą o możliwej eksplozji.

Rosjanie zaminowali teren elektrowni. Niebezpiecznie na Zaporożu

Unian przypomina, że Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ciągle domaga się dostępu do dachów reaktorów na Zaporożu. Siły Zbrojne Ukrainy alarmowały, że znajdują się tam obiekty przypominające materiały wybuchowe.

We wtorek rano rosyjska prokremlowska agencja Ria Novosti przekazała, że bloki energetyczne nr 4 i 5 zostały wyłączone. Blok nr 5 przeszedł proces tzw. zimnego wyłączenia w celu przeprowadzenia rzekomej "kontroli technicznej wyposażenia".

Z kolei blok nr 4 miał przejść proces "gorącego wyłączenia" - oznacza to mniej bezpieczną procedurę, przy której istnieje większe ryzyko awarii.

"Takie działania są rażącym naruszeniem wymogów koncesji na eksploatację tej instalacji jądrowej" - podkreśliła w oświadczeniu ukraińska spółka państwowa Energoatom. Wskazano na potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa radiacyjnego i jądrowego w związku z nieserwisowaniem bloku.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Trzaskowski o pożarze w Zielonej Górze: Instytucje nie reagowały w odpowiedni sposób
      Trzaskowski o pożarze w Zielonej Górze: Instytucje nie reagowały w odpowiedni sposóbPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na