Nagła pauza na ukraińskim froncie. Eksperci ujawniają plan Rosji
Rosyjskie siły po raz pierwszy od kilku dni nie zdobyły nowych terytoriów w pobliżu Awdijiwki. Według Instytutu Studiów nad Wojną spowolnienie na tym odcinku frontu ma wymiar "taktycznej pauzy". Amerykańscy analitycy sugerują, że Rosja szykuje się do natarcia na Torećk i wsparcia w ten sposób ofensywy w kluczowym dla nich Czasiw Jarze.
We wtorkowym raporcie analitycy Instytutu Studiów nad Wojną zauważyli, że po raz pierwszy od kilku dni rosyjskie wojska "nie poczyniły żadnych potwierdzonych postępów w rejonie Awdijiwki". Rosja przeprowadziła też ostatnio znacznie więcej ataków w kierunku Bachmutu i Czasiw Jaru.
Według danych udostępnianych przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, we wtorek Ukraińscy odparli łącznie 47 rosyjskich ataków w kierunku Awdijiwki i 57 rosyjskich ataków w kierunku Bachmutu. Jak jednak wskazuje ISW, "liczba ataków w kierunku Czasiw Jaru była znacznie wyższa niż podawały ostatnio ukraińskie źródła".
Jak dalej sugeruje amerykański think-tank, choć z jednodniowych raportów ukraińskiego wojska trudno rozszyfrować pełen obraz sytuacji, wygląda na to, że "siły rosyjskie nieco spowalniają tempo ataków wokół Awdijiwki, jednocześnie ponownie angażując się w ofensywne natarcia wokół Czasiw Jaru".
Rosja przeprowadza "taktyczną pauzę". Możliwe natarcie w kierunku Torećka
Zgodnie z niedawnymi prognozami ISW, Rosja skupia się na budowaniu swojej taktycznej pozycji na północny zachód od Awdijiwki, w pobliżu miejscowości Oczeretyne, i na północ - w okolicach Nowokalinowa.
Stamtąd Rosjanie mogą zdecydować na natarcie w kierunku Torećka w celu "uzupełnienia rosyjskich operacji ofensywnych w rejonie Czasiw Jaru". Jak stwierdza ISW, "wymagałoby to od sił rosyjskich przeprowadzenia taktycznej pauzy w celu skoncentrowania sił do takiej ofensywy".
Jak przypominają analitycy, zdobycie Czasiw-Jaru zapewniłoby rosyjskim siłom bazę pod rozpoczęcie operacji ofensywnych w kierunku Drużkiwki i Konstantynówki. Miejscowości te składają się na "pas fortec, które tworzą cztery główne miasta w obwodzie donieckim". W tym celu Rosjanie musieliby też przesunąć dodatkowe siły do regionu Oczeretyne.
ISW już wcześniej prognozowało, że siły rosyjskie tworzą rezerwy na poziomie operacyjnym i strategicznym, które mogą wesprzeć przewidywaną wiosenno-letnią ofensywę na Ukrainie.
Źródło: ISW, "Ukrainska Pravda"
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!