Ławrow w Indiach. "Jesteśmy przyjaciółmi"

Oprac.: Małgorzata Przepióra
Rosja zwiększy wykorzystanie walut takich jak rupia indyjska w handlu międzynarodowym - powiedział w piątek minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.

Ławrow podczas dwudniowej wizyty w New Delhi podkreślił, że Moskwa jest otwarta na rozmowy z Indiami w sprawie zakupu jakichkolwiek rosyjskich produktów.
- Jesteśmy przyjaciółmi - powiedział dziennikarzom.
Jak podkreślił Ławrow, Indie nie mają "jednostronnego poglądu" na wojnę w Ukrainie.
Ławrow: Będziemy gotowi dostarczyć każdy towar, który Indie chcą kupić
Ławrow powiedział także, że rosyjski bank centralny kilka lat temu ustanowił system przekazywania informacji finansowych. Podobny system miały Indie. - Jest absolutnie jasne, że coraz więcej transakcji będzie dokonywanych za pośrednictwem tego systemu przy użyciu walut krajowych, z pominięciem dolara, euro i innych walut - tłumaczył.
Rosja jest największym dostawcą sprzętu obronnego do Indii, a Ławrow podkreślił, że oba kraje będą używać mechanizmu rupii-rubli do handlu ropą, sprzętem wojskowym i innymi towarami.
- Będziemy gotowi dostarczyć każdy towar, który Indie chcą kupić - zaznaczył. - Nie mam wątpliwości, że zostałby znaleziony sposób na ominięcie sztucznych utrudnień, jakie stwarzają nielegalne jednostronne sankcje Zachodu. Dotyczy to również obszaru wojskowej współpracy technicznej - dodał.
Analitycy: Indie nie mogą sobie pozwolić na odcięcie od Rosji
Rosyjski minister stwierdził też, że Rosja będzie otwarta na mediacje Indii między Ukrainą a Rosją, ale nie słyszał o żadnej takiej propozycji. Z kolei szef indyjskiego MSZ powiedział, że Indie opowiadają się za pokojowym rozwiązywaniem sporów.
- Indie, jak wiadomo, zawsze były za rozwiązywaniem różnic i sporów za pomocą dialogu i dyplomacji - podkreślił.
Jak podaje Reuters, analitycy twierdzą, że Indie nie mogą sobie pozwolić na odcięcie od Rosji, biorąc pod uwagę ich zależność od rosyjskiego sprzętu i importu ropy.
Nie potępiają rosyjskiej inwazji
Agencja Reutera zauważa, ze Ławrow pojechał do Indii z misją otrzymania wsparcia od kraju, który Rosja od dawna uważa za sojusznika dzień po tym, jak amerykańscy i brytyjscy urzędnicy naciskali na Indie, by nie podważały systemu finansowego opartego na dolarze i sankcji nałożonych na Rosję za inwazję na Ukrainę.
Indie i Chiny to jedyne duże kraje, które nie potępiły inwazji na Ukrainę, którą Rosja nazywa "specjalną operacją wojskową".
Ławrow w Chinach
Rosja, która jest izolowana przez państwa Zachodu od światowych systemów finansowych i łańcuchów dostaw z powodu inwazji na Ukrainę, ubiega się o wsparcie m.in. Pekinu. Pod koniec marca Ławrow spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Chin.
- Chiny i Rosja są bardziej zdeterminowane, by zacieśniać współpracę i rozwijać więzi dwustronne - powiedział Wang Yi po spotkaniu, cytowany przez agencję Reutera.