Kreml zmienia swoją politykę. "Zastanawiająca reakcja Rosjan"

Oprac.: Michał Blus
Brak reakcji rosyjskich blogerów wojskowych na ukraiński atak na most Czonharski jest zastanawiający - ocenił Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Może to świadczyć o tym, że Kreml zarządził, by nie relacjonowano pewnych tematów związanych z wojną. Ukraińska armia uderzyła w przeprawę na Krym w sobotę.

ISW zaobserwował, że temat ataku na most nie był opisywany przez rosyjskich "korespondentów wojennych", podczas gdy w czerwcu, w przypadku ataku na ten sam obiekt, wyrażali oburzenie i zaniepokojenie.
Jest to zauważalna zmiana w sposobie relacjonowania przez nich działań wojennych i może świadczyć o tym, że Kreml nakazał im, by nie opisywali pewnych tematów, np. dotyczących zakłóceń w działaniu lądowych linii zaopatrzenia.
Według analityków tzw. blogerzy wojskowi mogli zmieniać sposób relacjonowania wojny na bardziej przychylny także dlatego, że obawiają się kary ze strony władz.
Most Czonharski jest dla Rosjan najdogodniejszą trasą z okupowanego Krymu
"Siły obrony Ukrainy z powodzeniem przeprowadziły uderzenie na most Czonharski rano 29 lipca" - informację potwierdziły Siły Zbrojne Ukrainy.
Według kanału "Krymsky Veter" na Telegramie, doniesienia o uszkodzeniu mostu potwierdzili rosyjscy turyści, którzy "udali się korytarzem lądowym na półwysep".
Jak dodano, z powodu uszkodzeń mostu w mieście Czornhar Rosjanie kierują samochody na objazd. Droga przez Czornhar jest najdogodniejszą dla rosyjskiego sprzętu wojskowego do okupowanej części obwodu zaporoskiego.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!