Kombinowany atak na Ukrainę. Podano szczegóły
Rosjanie w nocy przeprowadzili kombinowany atak na terytorium Ukrainy. Drony i rakiety zostały wystrzelone z obwodu biełgorodzkiego w Rosji oraz z okupowanego Krymu. Jak przekazał dowódca Sił Powietrznych Ukrainy Mykoła Ołeszczuk, siły ukraińskie zestrzeliły 10 dronów uderzeniowych.
W nocy z czwartku na piątek Rosja przeprowadziła kombinowany atak rakietowy na terytorium Ukrainy. Szczegóły przekazał Mykoła Ołeszczuk, dowódca Sił Powietrznych Ukrainy.
Ukraina. Nocny atak Rosjan
Jak powiadomił, siły rosyjskie w nocy wykorzystały drony Shahed-131/136 i rakiety S-300/S-400. "Wróg z okupowanego Krymu wystrzelił 10 dronów uderzeniowych i dwie rakiety z obwodu biełgorodzkiego, skierowane na obwód charkowski" - podał w mediach społecznościowych.
Dowódca przekazał, że nad obwodami mikołajowskim, odeskim i chersońskim siły ukraińskie zestrzeliły wszystkie 10 dronów.
Atak na Charków. Eksperci o planach Rosji
W piątek nad ranem gubernator obwodu charkowskiego Oleg Siniegubow przekazał, że na skutek nocnego ostrzału Charkowa w mieście doszło do pożaru trzech budynków. Działania Rosjan doprowadził również do zniszczenia 12 budynków. Na skutek ataku ranna została 72-letnia kobieta i 11-latek.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
W ostatnich tygodniach siły rosyjskie zwiększyły intensywność ataków na Charków. W poniedziałek amerykański Instytut Studiów nad Wojną przekazywał, że rosyjska armia zgromadziła około 50 tys. żołnierzy w obwodach biełgorodzkim, kurskim i briańskim. Zdaniem ekspertów, zgromadzenie sił w tym miejscu może świadczyć o planach Rosji na północno-wschodnią część Ukrainy, w tym na Charków.
Jeszcze pod koniec marca niezależny rosyjski portal Meduza przekazywał, że wysocy rangą przedstawiciele rosyjskich struktur siłowych są przekonani, że zajęcie Charkowa "byłoby realistycznym cele wojskowych".
Żródło: Unian, Ukrainska Prawda, Meduza
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!