Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

ISW: Prigożyn przyznaje, że nie może zdobyć Bachmutu. Oskarża jednak Kreml

Jewgienij Prigożyn przyznał, że jego najemnicy z grupy Wagnera nie są w stanie zdobyć Bachmutu, za co winą obarcza jednak rosyjski resort obrony - ocenia w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Analitycy podkreślają również narastającą krytykę kremlowskiego dowództwa wśród rosyjskich blogerów, zarzucających ministerstwu obrony "zbrodnie, jakich nie popełniano w ZSRR".

Jewgienij Prigożyn oskarża ministerstwo obrony Rosji o niepowodzenia na froncie
Jewgienij Prigożyn oskarża ministerstwo obrony Rosji o niepowodzenia na froncie/Alexander Zemlianichenko/Associated Press/East News/AFP

Amerykański think tank podkreślił, że według Prigożyna operacje ofensywne grupy Wagnera są okupione wysokimi stratami w ludziach, ponieważ "każdy dom w Bachmucie jest 'fortecą', Ukraińcy mają linie obronne co 10 metrów, a siły rosyjskie muszą zdobywać budynek po budynku".

W ocenie ISW jest to znaczący zwrot w wypowiedziach Prigożyna, który po raz pierwszy powiedział, że grupa Wagnera w Bachmucie nie posuwa się do przodu.

Retoryka Prigożyna jest prawdopodobnie ukierunkowana na to, by niepowodzeniami grupy Wagnera w zajęciu Bachmutu obarczyć rosyjski resort obrony i rosyjski przemysł zbrojeniowy, a tym samym uwolnić się od odpowiedzialności za niepowodzenia - uważają analitycy ISW. Najemnicy mieli powiedzieć Prigożynowi, że nie byli w stanie przebić się przez ukraińskie linie w Bachmucie z powodu niewystarczającej liczby pojazdów opancerzonych i amunicji.

Prigożyn jest biznesmenem blisko związanym z Władimirem Putinem. Zasłynął m.in. jako właściciel firmy dostarczającej catering na Kreml, a także nieformalny patron internetowych farm trolli.

Wojna w Ukrainie. Jewgienij Prigożyn krytykuje rosyjskie Ministerstwo Obrony

W najnowszym opracowaniu ISW zwraca też uwagę na narastającą w Rosji wewnętrzną krytykę ze strony opiniotwórczych blogerów. Jeden z nich stwierdził, że propozycje ministra obrony Siergieja Szojgu dotyczące utworzenia pięciu nowych dywizji artylerii oraz niedawne utworzenie dywizji artylerii w 2. Korpusie Armijnym Ługańskiej Republiki Ludowej (LNR) będą marnotrawstwem personelu i amunicji, jeśli rosyjskie Ministerstwo Obrony będzie szkolić wyłącznie artylerzystów.

Inny bloger argumentuje, że skierowanie czołgisty lub artylerzysty do służby w charakterze zwykłego żołnierza piechoty jest zbrodnią, jakiej nie popełniali nawet radzieccy dowódcy w najtrudniejszych dla ZSRR miesiącach II wojny światowej w 1941 roku. Porównał obecną sytuację do wydarzeń z 2015 roku, kiedy to skierowanie artylerzystów do oddziałów piechoty w operacji zdobycia Debalcewa w obwodzie donieckim doprowadziło do śmierci 80 proc. składu osobowego i przekonuje, że dowódcy, którzy podejmują takie decyzje, powinni odpowiadać karnie - napisali analitycy.

ISW podkreśla też, że krytyka rosyjskiego resortu obrony ze strony blogerów nasila się w związku ze źle przeprowadzoną mobilizacją, co przekłada się na niezdolność rosyjskiej armii do osiągnięcia jakiegokolwiek sukcesu operacyjnego w Ukrainie

Ambasador Ukrainy w ''Graffiti'': Potrafimy czynić cuda przed sylwestrem/Polsat News/Polsat News
PAP

Zobacz także