Iran wstrzymuje się z pomocą dla Rosji. Wszystko zmieni się 18 października

Oprac.: Karolina Głodowska
Rosjanie zamierzają nabyć irańskie pociski balistyczne po 18 października, a więc jak tylko wygaśnie ważność obowiązującej od 2015 roku rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, w myśl której Iran nie mógł eksportować swojego uzbrojenia rakietowego - donosi amerykański think tank ISW. W centrum zainteresowania Kremla są dwa modele, które dysponują zasięgiem co najmniej 300 km. Wiarygodności przewidywaniom dodaje fakt, że w Iranie przed kilkoma dniami gościł rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, który miał oglądać różne typy pocisków oraz dronów.

W raportach ukraińskiego i izraelskiego wywiadu pojawiły się doniesienia, że Rosja zamierza nabyć irańskie pociski balistyczne Fateh-110 i Zolfagar o zasięgu 300 km lub więcej.
Rosja chce kupić od Iranu pociski balistyczne. Czekają na wygaśnięcie rezolucji
Eksportu właśnie takich pocisków zabrania Teheranowi rezolucja nr 2231, zatwierdzająca porozumienie nuklearne z Iranem z 2015 roku i ustanawiająca ramy czasowe obowiązywania sankcji na sprzedaż poszczególnych rodzajów uzbrojenia - zauważył think tank ISW.
Jak dodano, w sierpniu i wrześniu doszło do znaczącej intensyfikacji rosyjsko-irańskiej współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa, w tym w sektorze zbrojeniowym. Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, który przed kilkoma dniami gościł w Iranie, spotkał się tam m.in. ze swoim odpowiednikiem Mohammadem Rezą Asztianim, a także oglądał różne typy pocisków rakietowych oraz dronów.
Wśród zagadnień poruszonych przez polityków podczas rozmów znalazły się terminy wygaśnięcia ograniczeń na eksport irańskiej broni - czytamy w analizie ISW.
Irańskie władze przyznają. Rosji przekazano "pewną liczbę" dronów
We wrześniu 2022 roku Rosja zaczęła wykorzystywać na froncie na Ukrainie bezzałogowce sprowadzane z Iranu. Drony kamikadze, głównie typu Shahed, mają zasięg do około tysiąca km i mogą przenosić do 50 kg materiałów wybuchowych. Maszyny te są używane do atakowania celów cywilnych i obiektów infrastruktury krytycznej na niemal całym terytorium kraju.
Jesienią ubiegłego roku analitycy ds. wojskowości ujawnili, że większość półprzewodników i innych podzespołów używanych w Shahedach pochodzi z Zachodu.
Rząd w Teheranie konsekwentnie zaprzecza, że sprzedał Moskwie swoje drony w celu ich wykorzystania na Ukrainie. W listopadzie 2022 roku minister spraw zagranicznych Husajn Amirabdollahian potwierdził, że Iran przekazał Rosji "pewną liczbę" bezzałogowców, lecz - w jego ocenie - stało się to na kilka miesięcy przed inwazją Kremla na sąsiednie państwo.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!