Erdogan rozmawiał z Putinem. Namawiał go do przyśpieszenia rozmów pokojowych
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przekazał, że rozmawiał telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Erdogan zapewnił, że jest gotowy patronować pokojowym negocjacjom w celu jak najszybszego ustanowienia pokoju w regionie. Jak podano, Putin podziękował Erdoganowi za zorganizowanie wymiany więźniów między Waszyngtonem a Moskwą. Wcześniej podkreślał, że rosyjskie wojska "nie prowadzą operacji w Mariupolu".
Jak informuje agencja Anatolia, Erdogan powiedział Putinowi, że jest "gotowy do podjęcia inicjatywy na rzecz zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą" oraz "wyraził chęć jak najszybszego ustanowienia trwałego pokoju w regionie poprzez zwiększenie tempa rozmów w Stambule".
W komunikacie biura tureckiego przywódcy dodano, że Putin podziękował Erdoganowi za zorganizowanie wymiany więźniów między Waszyngtonem a Moskwą, która "odbyła się w Turcji przy koordynacji i pod nadzorem" tureckich służb wywiadowczych.
W środę były amerykański żołnierz Trevor Reed, który odbywał karę pozbawienia wolności w kolonii karnej w Republice Mordowii w środkowej Rosji, został wymieniony na skazanego w USA rosyjskiego pilota Konstantina Jaroszenkę.
Wojna na Ukrainie. Erdogan apelował o rozejm
Zaledwie dwa dni wcześniej, 26 kwietnia podano, że prezydent Turcji podkreślił w rozmowie z Putinem znaczenie osiągnięcia rozejmu, skutecznego stworzenia korytarzy humanitarnych i przeprowadzenia bezpiecznych ewakuacji na zagrożonych działaniami wojennymi terenach Ukrainy.
Erdogan przypomniał, że jego rząd w ramach mediacji między stronami konfliktu chce zorganizować w Turcji spotkanie Putina z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Kreml poinformował, że Putin powiedział w rozmowie z Erdoganem, że "nie ma operacji militarnej sił rosyjskich w Mariupolu", a Kijów powinien wziąć odpowiedzialność za ludzi ukrywających się tam w zakładach metalurgicznych Azowstal.
Putin oznajmił również, że rząd Ukrainy powinien wezwać obrońców Mariupola, którzy schronili się w Azowstalu, do złożenia broni. Komunikat Kremla głosi też, że prezydenci omawiali "sytuację humanitarną w Ukrainie".