Denis Meżujew nie żyje. Media o śmierci 40. rosyjskiego dowódcy

Oprac.: Bartosz Kołodziejczyk
Jak informują media, nie żyje Denis Meżujew - to jeden z dowódców zarządzających walkami pod Kijowem, stolicą Ukrainy. Według doniesień Meżujew to 40. oficer armii rosyjskiej, który miał zginąć w czasie walk w Ukrainie.

Informację o śmierci rosyjskiego dowódcy przekazał brytyjski dziennik "Daily Mail", który powołuje się na informacje podawane przez siły ukraińskie.
Wojna w Ukrainie. Media: Denis Mezhuev nie żyje
Denis Meżujew miał kierować pułkiem Czerwonego Sztandaru w Sewastopolu pod dowództwem 1. dywizji strzelców motorowych gwardii, która ona początku wojny w Ukrainie prowadziła działania pod Kijowem. Z doniesień mediów wynika, że w ostatnich dniach pułk Meżujewa został przeniesiony spod stolicy Ukrainy do Donbasu, gdzie dowódca miał zginąć w czasie walk.
Informację o śmierci dowódcy podał tez analityk Robert Lee, który powołuje się na wpis rosyjskiego polityka i poety Andrieja Kowalewa. Ten miał wezwać władze Kremla do pośmiertnego odznaczenia Denisa Meżujewa. "Za swoje działania zasługuje na tytuł Bohatera Rosji" - czytamy.
Media: Nie żyje 40 rosyjskich dowódców
Według doniesień strony ukraińskiej oraz zagranicznych mediów w czasie wojny w Ukrainie Rosja straciła 40 wysokich ranga wojskowych. Chodzi o siedmiu generałów oraz 33 pułkowników i podpułkowników.
Z ostatnich szacunków armii ukraińskiej wynika ponadto, że od 24 lutego Rosjanie stracili niemal 20 tys. żołnierzy.