"Bomby na spadochronach". Charków pod ostrzałem

Oprac.: Bartosz Kołodziejczyk
Przez ostatnie dwa dni Rosjanie atakują Charków bombami zrzucanymi na spadochronach - poinformował w sobotę mer tego miasta na wschodzie Ukrainy Ihor Terechow.

"Dziś 45. dzień wojny. Przez 1,5 miesiąca wróg bombarduje Charków. Przez dwa ostatnie dni oprócz min i pocisków, Charków zmaga się z bombardowaniem przy wykorzystaniu nowego rodzaju bomb" - powiedział mer Ihor Terechow w nagraniu zaadresowanym do mieszkańców miasta.
Wojna w Ukrainie. Charków pod ostrzałem "bomb na spadochronach"
Jak dodał, Rosjanie zrzucają bomby na spadochronach.
Terechow zaapelował, by mieszkańcy nie zbliżali się do takich obiektów i informowali o nich odpowiednie służby.
Poinformował, że Rosjanie od początku agresji zniszczyli w mieście 1716 budynków mieszkalnych.
Charków celem Rosjan? Szef wywiadu: Będą się starli wykończyć miasto
Z kolei zdaniem szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanowa rosyjskie wojska przegrupowują się na wschodzie Ukrainy. - Planują przypuszczenie ofensywy na Charków - twierdzi Budanow.
- Planują w pierwszej kolejności pójść w kierunku Charkowa. Będą się starali wykończyć miasto Mariupol, a dopiero potem mogą spróbować ofensywy na Kijów - twierdzi szef ukraińskiego wywiadu wojskowego.