Białoruskie wojsko znów ćwiczy z wagnerowcami. "Pod okiem instruktorów"

Oprac.: Aleksandra Wieczorek

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
236
Udostępnij

O kolejnych ćwiczeniach białoruskich wojskowych z Grupą Wagnera poinformowano na kanałach społecznościowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Białorusi. W komunikacie podano, że "dobiega końca tydzień intensywnego szkolenia bojowego" wojsk specjalnych MSW w Centrum Szkolenia Wojsk Wewnętrznych.

Białoruś. Wagnerowcy ćwiczą z regularnym wojskiem / zdj. ilustracyjne
Białoruś. Wagnerowcy ćwiczą z regularnym wojskiem / zdj. ilustracyjneDmytro Smolienko / NurPhoto / NurPhoto via AFPAFP

Za pośrednictwem komunikatu, opublikowanego w sieci, przekazano informacje o kolejnych ćwiczeniach białoruskich wojsk podległych MSW pod przewodnictwem instruktorów z Grupy Wagnera.

Oprócz wiadomości na temat "zakończenia kolejnego tygodnia intensywnego szkolenia bojowego" podano również, że "pod okiem instruktorów z Grupy Wagnera siły specjalne nabywały umiejętności w zakresie inżynierii i wojskowej pomocy medycznej".

Białoruś. Grupa Wagnera szkoli wojsko

"Współpraca między wojskiem a instruktorami stale się zwiększa, wymieniane są unikalne doświadczenia bojowe, a szósta odsłona specjalistycznego szkolenia taktycznego będzie jeszcze bardziej intensywna" - dodano w komunikacie MSW Białorusi.

Do opublikowanego w sieci komunikatu dołączone zostały zdjęcia i filmy ze wspomnianych ćwiczeń. Widać na nich wagnerowców i wojskowych, którzy zamaskowani trzymają w dłoniach broń.

Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja

Białoruś. Grupa Wagnera po puczu Prigożyna

Wagnerowcy na Białorusi pojawili się po zorganizowanym w czerwcu 2023 roku puczu pod przewodnictwem Jewgienija Prigożyna, który poprowadził wówczas nieudany marsz na Moskwę. Sam Prigożyn wraz z innymi przedstawicielami kierownictwa Grupy Wagnera zginęli w sierpniu w katastrofie lotniczej w obwodzie twerskim w Rosji. W ocenie większości analityków ich śmierć była zemstą Kremla za wcześniejszy bunt.

O rozpoczęciu przez przebywających tam najemników Grupy Wagnera ćwiczeń wojsk obrony terytorialnej informowano już między innymi w lipcu ubiegłego roku. Mieli oni wówczas znajdować się w obwodzie mohylewskim w pobliżu miasta Osipowicze. "Białoruskich wojskowych szkolili m.in. w kwestii umiejętności taktycznego strzelania czy poruszania się na polu walki" - podawała wówczas ukraińska agencja informacyjna Unian.

W październiku rosyjskie media informowały o tym, że grupa, obecnie kierowana przez syna Jewgienija Prigożyna, wznawia nabór w Rosji, jednak na podstawie oficjalnego komunikatu grupy można wnioskować, że nie bierze ona udziału w wojnie w Ukrainie.

Z kolei w grudniu pojawiały się doniesienia o tym, że część najemników z formacji Prigożyna wróciła do domów, gdzie popadają w problemy w związku z niemożnością przystosowania się do codzienności, popadając w nałogi i nie mogąc znaleźć zatrudnienia.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Bielan w "Graffiti" o odejściu Kaczyńskiego: Byłoby dużym wstrząsem
      Bielan w "Graffiti" o odejściu Kaczyńskiego: Byłoby dużym wstrząsemPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na