Kosiniak-Kamysz: Morawiecki, Le Pen i Salvini chcą rozwalić UE od środka
- Nie możemy oddać Europy w ręce tych, którzy chcą ją rozwalić od środka: Morawieckiemu, Le Pen czy Salviniemu. Nie tym, którzy flagę UE nazywają szmatą - powiedział lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania przedstawicieli Europejskiej Partii Ludowej w Warszawie.

"Wobec zagrożonego bezpieczeństwa prawdy" rok 2019 powinien być "powtórką zjednoczenia Polek, Polaków i Europejczyków z roku 1989" - powiedział Kosiniak-Kamysz.- Nam się udało zrobić pierwszy krok i połączyć różne środowiska. To koalicja zawiązana w Polsce, która za chwilę będzie miała odzwierciedlenie w PE. Polska znów stanie się prekursorem - mówił.
Prezes PSL wierzy, że ci, którzy "od środka chcą rozwalić UE, poniosą porażkę". Według niego UE potrzebuje znaczącej zmiany. - Po 15 latach od wstąpienia Polski do UE już nie jesteśmy nowymi. Podział na starą i nową UE powinien się zakończyć - stwierdził.
"Mur nie runął z upadkiem muru berlińskiego"
Przekonując o potrzebie zjednoczenia, polityk zwrócił uwagę na "mur", wobec istnienia którego nie można zamykać oczu. Istotne - z jego punktu widzenia - jest dla Europy podjęcie wyzwania demograficznego.- Polska i Europa siwieje. Jeśli nie podejmiemy wyzwania demograficznego, nie będziemy w stanie konkurować z Chinami i USA. Mur niepewności nie runął z upadkiem muru berlińskiego - przekonywał.
Nowy plan
Kosiniak Kamysz zaznaczył, że dzięki reformom UE, emeryci, renciści i młodzi otrzymają potrzebną pomoc.
- Dla mnie nowy plan to: Europa jednej, wspólnej prędkości, emerytura bez podatku, ujednolicenie dopłat do góry dla wszystkich, wsparcie energii odnawialnej, wsparcie dla młodych, którzy nie pamiętają kolejek na granicach. Oni oczekują nowej UE, nowego planu, który będzie dobry dla ich rodzin i ich bezpieczeństwa - podkreślił.
"Flagę UE nazywają szmatą"
Na koniec swojego przemówienia w Warszawie odniósł się także do przeciwników politycznych, m.in. premiera Mateusza Morawieckiego, stojącej na czele skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen oraz wicepremiera Włoch Matteo Salviniego.
- Nie możemy oddać Europy w ręce tych, którzy chcą ją rozwalić od środka: Morawieckiemu, Le Pen czy Salviniemu. Nie tym, którzy flagę UE nazywają szmatą - apelował Kosiniak-Kamysz.
- Wielki sen i marzenie pokoleń spełniło się 15 lat temu, ale przyszłości nie zagwarantuje nam historia - zakończył.