Walka o bilety PKP Intercity. Nie chcesz przepłacić? Na to musisz bezwzględnie uważać

Kolej w czasach inflacji wybiera coraz więcej Polaków. Do pociągów przyciągają ich wysokie ceny paliwa, którymi tankują auta, ale i względy ekologiczne oraz wygoda podróżowania. Rekordy frekwencji notuje m.in. największy polski przewoźnik kolejowy PKP Intercity.

Tylko w niedzielę 19 czerwca, pod koniec długiego weekendu, z oferty PKP Intercity skorzystało 250 tysięcy osób. Z kolei w maju spółka odnotowała łącznie 5,2 mln przewiezionych pasażerów, czyli najwięcej w jej ponad 20-letniej historii.

Państwowy przewoźnik PKP Intercity ma niemal monopol na dalekobieżne pociągi w Polsce. Siatkę jego połączeń dzielimy na cztery rodzaje:

• TLK (Twoje Linie Kolejowe) to najtańsze pociągi - dzienne oraz nocne - które zatrzymują się w dużych i małych miastach. Ceny biletów na TLK zaczynają się od kilkunastu złotych. Wybierając te pociągi, najczęściej pojedziemy w przedziałach.

• IC (InterCity) to podstawowy rodzaj pociągów PKP Intercity, dziennych i nocnych. Przewoźnik obsługuje te połączenia zmodernizowanymi wagonami przedziałowymi lub bezprzedziałowymi. Ceny biletów na składy IC rozpoczynają się od kilkunastu złotych, a dojedziemy nimi do aglomeracji, jak i mniejszych miast. Niektóre połączenia IC kursują za granicę.

• EIC (Express Intercity) to droższa klasa dziennych pociągów PKP Intercity. Objęte są wcześniejszą rezerwacją miejsc, a na te połączenia przewoźnik wysyła swoje najnowsze pociągi zatrzymujące się w dużych miastach lub istotnych węzłach przesiadkowych. Najtańsze bilety na EIC kupimy za kilkadziesiąt złotych. Miejsca w wagonach podzielone są na przedziałowe i bezprzedziałowe. Spora część tych połączeń kursuje za granicę. 

• EIP (Express Intercity Premium) to najdroższe, dzienne pociągi PKP Intercity, obsługiwane bezprzedziałowymi składami Pendolino. Obowiązkowo musimy wcześniej zarezerwować w nich miejsce. Bilety na EIP kosztują od kilkudziesięciu złotych. Kursują tylko w granicach Polski, do i z największych polskich miast, istotnych węzłów przesiadkowych albo miejscowości turystycznych.

Bilety na krajowe pociągi PKP Intercity kupimy na kilka sposobów. Coraz więcej pasażerów wybiera opłacenie podróży przez internet. Na stronie intercity.pl znajdziemy wyszukiwarkę połączeń, która - po wybraniu daty, stacji początkowej, docelowej i opcjonalnie pośredniej (przesiadkowej lub na trasie) - wskaże nam możliwości podróży.

Na stronie internetowej PKP Intercity możemy też zdecydować, czy chcemy jechać z przesiadką, a może interesują nas tylko połączenia bezpośrednie. Jak jednak się zdarza, tych drugich może nie być w rozkładzie jazdy - zwłaszcza, gdy jedna z naszych stacji leży w mniejszej miejscowości.

W internetowej wyszukiwarce na intercity.pl da się też wskazać, czy interesują nas: miejsca na rowery, przejazd kuszetką lub wagonem sypialnym, a może podróż wagonem dostosowanym do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Wpisując nazwę stacji, gdzie wsiądziemy i wysiądziemy, sprawdźmy, czy system nie podpowiada opcji "dowolna stacja" - na przykład: Warszawa (dowolna stacja) lub Częstochowa (dowolna stacja). Gdy ją wybierzemy, zobaczymy połączenia z różnych dworców w mieście. To istotne zwłaszcza w stolicy, gdzie trwa modernizacja dworca Warszawa Zachodnia, więc pociągi zatrzymują się np. tylko na stacji Warszawa Gdańska albo Warszawa Wschodnia.

Ponadto przed kupieniem biletu przez internet warto założyć konto użytkownika na stronie PKP Intercity. Wtedy - jeśli zrezygnujemy z podróży - łatwiej będzie nam uzyskać zwrot pieniędzy. Co istotne, sprzedaż na intercity.pl rusza miesiąc przed datą odjazdu.

Gdy wybierzemy interesujący nas kurs, uzupełniamy szczegóły: liczbę pasażerów wg taryfy normalnej (czyli bez zniżek), liczbę pasażerów mających zniżki, klasę wagony (pierwsza lub druga), rodzaj miejsca (z przedziałami lub bez przedziałów), usytuowanie (przy oknie, przy korytarzu, pośrodku).

Jeżeli jedziemy z kimś bliskim, kto kupił bilet wcześniej, możemy kliknąć opcję "Rezerwacja obok miejsca już zajętego" lub "Rezerwacja wskazanego miejsca", a system - jeśli to możliwe - przydzieli nam miejsce obok niego. Poniżej możemy też domówić bilet dodatkowy na przewóz roweru lub psa.

Po uzupełnieniu całości zostaje podać nasze imię i nazwisko oraz zapłacić. Można zrobić to za pomocą bankowości elektronicznej, mobilnej, a także płatności BLIK. Bilety w wersji PDF pojawią się na naszym koncie użytkownika (zakładka "Moje bilety", skąd można je pobrać na smartfona), a także przyjdą w wiadomości e-mail. Przed podróżą nie musimy ich drukować. Gdy konduktor przyjdzie na kontrolę biletów, wystarczy pokazać mu kod QR umieszczony w górnej części dokumentu uprawniającego do jazdy w PKP Intercity.

Bilety na krajowe pociągi tego przewoźnika dostępne są też w aplikacjach BILKOM i mPay oraz serwisie e-podroznik.pl. Kupimy je również w sposób bardziej tradycyjny: w kasach na dworcach, centrach obsługi klienta, biletomatach lub u konduktora.

Gdy bilet na PKP Intercity kupujemy u konduktora, niekiedy musimy liczyć się z wyższymi kosztami. Jeśli wsiadamy na stacji, gdy otwarta jest tam kasa biletowa albo działa biletomat, pracownik przewoźnika doliczy 20 zł do każdego biletu. Nie stanie się tak m.in., gdy wsiadamy na przystanku bez kasy lub biletomatu; gdy mamy co najmniej 70 lat; gdy jesteśmy osobą niepełnosprawną lub jej opiekunem.

Biletu u konduktora nie kupimy w pociągach EIP. Unikajmy tej formy opłacenia podróży także gdy połączenie obsługiwane jest tzw. elektrycznym zespołem trakcyjnym (EZT, czyli pociągiem ze wspólną przestrzenią pasażerską), a w środku nie ma już miejsc siedzących.

W EIP oraz w EZT-ach nie ma miejsc stojących (bez przydzielonej miejscówki), a to oznacza, że konduktor doliczy nam wysoką opłatę dodatkową.

W sieci kupimy tylko niektóre bilety w relacjach międzynarodowych. Jeśli internetowa wyszukiwarka poinformuje nas, że sprzedaż "wirtualna" jest niemożliwa, musimy udać się do kasy biletowej PKP Intercity.

Ponadto zdarza się, że ostateczna cena za bilet, wskazana przez internetowy system sprzedażowy, jest wyższa niż w chwili, gdy połączenie zobaczyliśmy w wyszukiwarce. Dzieje się tak, ponieważ u tego przewoźnika działa "dynamiczny" system ustalania cen. 

Koszt podróży jest niższy, gdy bilet na nasz pociąg kupiło mniej innych pasażerów. Analogicznie, bilet jest droższy, jeśli dane połączenie spotyka się z dużym zainteresowaniem. Może więc zdarzyć się, że w krótkiej chwili między kliknięciem i wpisaniem danych, a ostatecznym potwierdzeniem chęci zakupu biletu, jego cena podniesie się. Taka sytuacja występuje jednak dość rzadko.

Gdy kupujemy bilet u konduktora pamiętajmy, by pracownika PKP Intercity odszukać jak najszybciej po wejściu do pociągu. Inaczej, podczas kontroli, możemy otrzymać mandat za jazdę bez biletu.

Warto mieć też na uwadze, że gdy zwrócimy bilet kupiony przez internet (da się to zrobić w zakładce "Moje bilety" na intercity.pl), przewoźnik zwróci nam na konto 85 proc. jego wartości, potrącając 15 proc. odstępnego. 

100 proc. pieniędzy odzyskamy, jeśli nie zwrócimy biletu całkiem, lecz wymienimy go na inny. To przydatna możliwość, gdy musimy zmienić datę albo godzinę naszej podróży. Wtedy jednak musimy zachować m.in. trasę przejazdu oraz imię i nazwisko podróżnego.

Zwracajmy też uwagę, czy poprawnie wpisaliśmy personalia na bilecie. Jeśli kupujemy bilet dla kogoś, musimy wpisać jego imię i nazwisko, a nie swoje.

Gdy nie założyliśmy konta na intercity.pl, a chcemy zwrócić bilet kupiony na nasze imię i nazwisko, można to zrobić jako reklamacja. Warto też zapamiętać, że gdy kupiliśmy jeden bilet dla kilku osób, a jedna z nich nie dotarła na pociąg, konduktor może wydać specjalne zaświadczenie. Pomoże ono odzyskać pieniądze za bilet niedoszłego pasażera, również drogą reklamacji.