Katastrofa smoleńska - przebieg
W sobotę, 10 kwietnia 2010 r., polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Samolot wystartował z warszawskiego lotniska wojskowego Okęcie przed godz. 7:30. Maszyna Tu-154M leciała do Smoleńska, skąd członkowie delegacji samochodami mieli udać się do Katynia, gdzie na godz. 9:30 zaplanowane były uroczystości rocznicowe.
O godz. 8:41. samolot rozbił się w pobliżu lotniska Smoleńsk-Siewiernyj. Zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie: 89 członków delegacji i 7 osób załogi Tu-154M.
Wśród ofiar byli: prezydent RP
Lech Kaczyński z małżonką
Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie
Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie
Sejmu i
Senatu, parlamentarzyści, dowódcy wszystkich Rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, przedstawiciele ministerstw, duchowni, szefowie instytucji państwowych, a także funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.
Od 10-18 kwietnia 2010 r. trwała w Polsce żałoba narodowa.
Katastrofa smoleńska - przyczyna
Z końcowego raportu Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego z 29 lipca 2011 r. wynika, że "Przyczyną wypadku było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg". "Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią" - głosi raport.
Jak stwierdzono w raporcie komisji Jerzego Millera, okolicznościami sprzyjającymi katastrofie były:
- niewłaściwa współpraca załogi i nadmierne obciążenie dowódcy;
- niedostateczne przygotowanie załogi; jej niedostateczna wiedza o funkcjonowaniu systemów samolotu oraz ich ograniczeń;
- niewłaściwe monitorowanie czynności członków załogi i brak reakcji na błędy;
- nieprawidłowy dobór załogi;
- nieskuteczny nadzór Dowództwa Sił Powietrznych nad szkoleniem w 36. pułku;
- nieopracowanie w 36. pułku procedur dotyczących działań załogi;
- sporadyczne zabezpieczanie lotów przez kontrolerów w ostatnim roku przy złej pogodzie i brak praktycznego przygotowania na wieży w Smoleńsku.
Ministerstwo Obrony Narodowej podkreśla, że raport sporządzony przez Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego
to jedyny oficjalny dokument określający przebieg oraz faktyczne przyczyny katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.
Katastrofa smoleńska - kontrowersje
W 2016 r.
Antoni Macierewicz stanął na czele podkomisji do spraw ponownego zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Grupa kilkukrotnie wskazywała w swoich pracach, że w Smoleńsku
doszło do eksplozji na pokładzie samolotu.
Po zmianie władzy w 2023 roku wicepremier, szef resortu obrony narodowej
Władysław Kosiniak-Kamysz zdecydował o
likwidacji podkomisji smoleńskiej. Wicepremier zarządził także kontrolę działań, jakie grupa kierowana przez Macierewicza podejmowała na przestrzeni ostatnich lat. Członkom podkomisji zostały cofnięte wszelkie
upoważnienia i pełnomocnictwa.
Władysław Kosiniak-Kamysz ujawnił, że koszty działania tego organu szacuje się na ponad 70 milionów złotych.
Katastrofa smoleńska - śledztwo i ekshumacje
W latach 2016-2018 przeprowadzono ekshumację 83 ofiar katastrofy (9 ciał było ekshumowanych wcześniej, a 4 ofiary zostały skremowane). Władze przeprowadziły sekcję zwłok w celu ustalenia przyczyn katastrofy, sprawdzając również wersję ewentualnego wybuchu na pokładzie samolotu.
Na ekshumację nie wyraziły zgody dwie wdowy - Ewa Solska i Małgorzata Rybicka, które zaskarżyły decyzję prokuratury do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. We wrześniu 2018 roku ETPC w Strasburgu orzeł, że ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej, bez zgody ich rodziny były naruszeniem Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
ETC przyznał obu rodzinom po 16 tys. euro zadośćuczynienia.