Tragedia podczas polowania. Nie żyje 29-latek
29-latek został postrzelony podczas przegotowań do polowania w okolicach Woli Wiśniowej (woj. świętokrzyskie). Mimo reanimacji mężczyzna zmarł. Z ustaleń policji wynika, że strzał padł z broni innego myśliwego. Według mundurowych mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 21:30 na polnej drodze w pobliżu lasu w okolicach Woli Wiśniowej w powiecie włoszczowskim. Mimo podjętej akcji reanimacyjnej życia 29-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Wola Wiśniowa. Dramat podczas polowania. Myśliwy postrzelił kolegę
- Strzał padł z broni należącej do 60-letniego myśliwego, który wraz z 29-latkiem przygotowywał się do polowania - przekazała polsatnews.pl oficer prasowa policji we Włoszoczowie asp. Monika Jałocha.
Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do nieszczęśliwego wypadku i przypadkowego wystrzału.
60-latek w chwili zdarzania był trzeźwy i miał pozwolenie na broń. Mężczyzna został zatrzymany.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Ojciec pomylił syna z dzikiem. 25-latek trafił do szpitala
Podczas polowania na dziki ojciec postrzelił w nogę 25-letniego syna. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala. Jak wówczas ustaliła policja, był to nieszczęśliwy wypadek.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!