Zabrze: Rozpędzony autobus wyłamał rogatki. Kierowca pod wpływem narkotyków

Oprac.: Sebastian Przybył
Mimo migającego sygnalizatora i zamykających się rogatek, brawurowy kierowca autobusu z Zabrza postanowił przejechać przez tory kolejowe. Rozpędzony mężczyzna został zatrzymany przez policję i przebadany pod kątem trzeźwości. Choć alkomat nie wykazał, by 59-latek był pod wpływem napojów wyskokowych, to narkotest dowiódł, że nieodpowiedzialny kierowca zażył wcześniej narkotyki.

Do zdarzenia doszło w środę około godz. 14 na przejeździe kolejowym w Zabrzu. Lokalna komenda została poinformowana, że autobus wjechał na tory.
Zabrze: Rozpędzony kierowca autobusu wyłamał rogatki. Był pod wpływem narkotyków
Jak się okazało, chodziło o przejazd kolejowy na ul. Ziemskiej, który jest strzeżony, dlatego - aby znaleźć się po drugiej stronie torowiska - brawurowy kierowca wyłamał zamykające się rogatki. Rozpędzonym pojazdem uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci zdołali zatrzymać kierującego. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić stan trzeźwości kierowcy, jednak 59-latek nie był pod wpływem alkoholu. Mundurowi zdecydowali się przebadać dodatkowo mężczyznę narkotestem - ten wykazał z kolei, że mieszkaniec Zabrza był pod wpływem marihuany. W związku z tym, pobrano od niego próbki krwi, w celu dalszych badań.
Całość zdarzenia zarejestrował monitoring PKP, a materiał został opublikowany przez zabrzańską policję. Służby nie poinformowały, czy w autobusie znajdowali się pasażerowie.