Policjanci z Rudy Śląskiej zatrzymali mężczyznę związanego ze środowiskiem pseudokibiców, który w biały dzień w centrum miasta pobił bezdomnego. Wcześniej zmuszał go, by przed nim ukląkł. Wszystko nagrali telefonem komórkowym koledzy oprawcy. Teraz filmik jest dowodem w sprawie.
Policjanci są zbulwersowani, że żaden ze świadków pobicia nie zareagował na przemoc.
Do przestępstwa doszło na początku maja w godzinach popołudniowych, na jednym przystanków w centrum Rudy Śląskiej. "Napastnik najpierw znęcał się nad bezdomnym, zmuszając go do wykonywania poniżających poleceń, a w kolejnym dniu pobił siedzącego na przystanku 56-latka" - podała policja.
Kryminalni z rudzkiej komendy namierzyli sprawcę. To mężczyzna związany ze środowiskiem pseudokibiców. Policjanci w jego telefonie znaleźli dwa filmy, na których zarejestrowano atak na bezdomnego.
Na opublikowanym na stronie policji filmiku widać, jak bandyta każe bezdomnemu paść na kolana. Potem kopie mężczyznę i okłada go pięściami, zadaje wiele ciosów w twarz. Ofiara krzyczy, próbuje schronić się za wiatą przystanku.
"W czasie gdy sprawca okładał 56-letniego bezdomnego, ulicą przejeżdżały samochody, a chodnikiem po drugiej stronie ulicy przechodzili piesi. Nikt jednak nie pomógł bezdomnemu, nikt nie zdecydował się nawet na krótki anonimowy telefon informujący policjantów o zajściu" - podkreśla rudzka komenda.
Zatrzymany przyznał się od popełnionych przestępstw. Śledczy przedstawili mu dwa zarzuty, a prokurator objął go policyjnym dozorem. Za uszkodzenie ciała i zmuszanie do określonego zachowania grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.