Służby otrzymały zgłoszenie o pożarze w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 2:20. - Został on opanowany około godz. 3:00. Nikt nie został poszkodowany. Przyczynę pojawienia się ognia ustali policja - przekazał Interii kpt. Jacek Mania, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu. Na miejsce zadysponowano 11 zastępów strażaków. Obecnie trwa dogaszanie pogorzeliska. 10 pojazdów należących do prywatnego przewoźnika zostało całkiem strawionych przez ogień. Kolejne autobusy zostały uszkodzone - nie wiadomo dokładnie, jaka jest ich liczba. Zniszczone wozy należały do prywatnej firmy, lecz obsługiwały linie komunikacyjne Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, a więc transportu publicznego. Nie były to pojazdy elektryczne. Seria pożarów w Polsce. Hala w Warszawie, chemikalia na Śląsku W ostatnich dniach w kilki miejscach w kraju doszło do poważnych pożarów. W piątek w Siemianowicach Śląskich paliło się składowisko odpadów. Ogień rozprzestrzenił się na powierzchni ok. 5 tys. metrów kwadratowych. Olbrzymi słup czarnego dymu widać było z odległości kilku kilometrów. Jednocześnie wojewoda śląski wskazał, że zlecone pomiary jakości powietrza nie wykazały przekroczonych norm i badania wskazują, że nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. Z kolei o godz. 3:30 w niedzielę nad ranem do strażaków wpłynął alarm o pożarze centrum handlowego przy ul. Marywilskiej Marywilska w Warszawie. Początkowo wysłano na Białołękę dwa zastępy. Dotarły one na miejsce po 11 minutach. Okazało się jednak, że potrzebne są znacznie większe siły. W chwili dotarcia pierwszych mundurowych ogień obejmował dwie trzecie budynku ze sklepami z odzieżą, punktami usługowymi i restauracjami. Rzecznik prasowy Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce Karol Hoang, w wyniku pożaru "zniszczona została praktycznie cała hala". - Na Marywilskiej jest 1400 sklepów, przy czym dominują małe, rodzinne firmy, więc tak naprawdę liczbę osób poszkodowanych szacujemy w tysiącach. Tam są Polacy, Wietnamczycy i Turcy, także środowisko wielonarodowe - zaznaczył. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, rozpoczęły się czynności "zmierzające do ustalenia okoliczności powstania pożaru". Na określenie dokładnej przyczyny pożaru trzeba jeszcze poczekać" - podano. Również w niedzielę ogień pojawił się w kolejny miejscu w Warszawie. Strażacy walczyli z żywiołem na Siekierkach, gdzie zapłonęła sortownia śmieci i składowisko pobudowlanych materiałów. Wstępnie wiadomo, że nie doszło do celowego podpalenia, lecz będzie to jeszcze potwierdzać policja. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!