52-latek jest poszukiwany listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania, wystawiono za nim czerwoną notę Interpolu. 16 lipca komendant wojewódzki policji w Katowicach wyznaczył też nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za informacje, które pomogą zatrzymać Jacka Jaworka lub odnaleźć jego ciało. 10 lipca w miejscowości Borowce k. Częstochowy w domu jednorodzinnym wezwani do awantury domowej policjanci znaleźli ciała 44-letniego małżeństwa oraz ich 17-letniego syna. Ofiary zostały zastrzelone, przeżył tylko młodszy, 13-letni syn, który zdołał się najpierw ukryć, a potem uciec. Ustalenia śledczych wskazują, że sprawcą zbrodni jest brat 44-latka, Jacek Jaworek, który w ostatnim czasie mieszkał z rodziną po opuszczeniu zakładu karnego, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności w związku z uchylaniem się od płacenia alimentów. Wiadomo, że sprawy spadkowe między braćmi nie były uregulowane.Tuż po zabójstwie mężczyzna uciekł, a prokuratura wystawiła za nim list gończy. Jak przypomniała w poniedziałek podkomisarz Nowara, policja skierowała ogromne siły i środki do poszukiwań podejrzanego. Bezpośrednio po zbrodni teren przeczesywało dziennie ponad 200 policjantów, w tym funkcjonariusze policji konnej oraz przewodnicy z psami. Oprócz polskich psów tropiących wykorzystano też w ramach współpracy międzynarodowej psy z niemieckiej Saksonii, tropiące inną techniką niż polskie. "Policjanci są na miejscu" Wykorzystano również najnowocześniejszy sprzęt znajdujący się w dyspozycji policji i udostępniony dzięki współpracy z wojskiem, strażą pożarną i strażą graniczną, jak drony, czy kamery termowizyjne, z pomocą których nocą przeszukiwano rozległy obszar leśny w pobliżu miejsca zbrodni."Te działania w terenie już się zakończyły, choć policjanci nadal są miejscu. Aby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa mieszkańców, w tę okolicę skierowano na stałe większą liczbę patroli" - podkreśliła Aleksandra Nowara.Śledczy nie wykluczają żadnej opcji - biorą pod uwagę, że mężczyzna mógł popełnić samobójstwo, ale też ukrywać się nadal na terenie Polski lub Niemiec, gdzie pracował przez dłuższy czas jako budowlaniec. Weryfikowane są wciąż napływające sygnały od społeczeństwa, dotąd jednak żaden się nie potwierdził. Za Jaworkiem wystawiono czerwoną notę Interpolu - Międzynarodowej Organizacji Policji Kryminalnej. Nota jest informacją dla organów ścigania na całym świecie o konieczności zlokalizowania i tymczasowego aresztowania poszukiwanej osoby. Ogłoszenie noty czerwonej stanowi wzmocnienie poszukiwań krajowych prowadzonych w celu zatrzymania i ekstradycji. To sposób przekazywania przez Sekretariat Generalny Interpolu informacji, że dana osoba poszukiwana jest przez wymiar sprawiedliwości jednego z państw członkowskich czy międzynarodowy sąd lub trybunał karny w celu aresztowania i ekstradycji. Europejski nakaz aresztowania to z kolei uproszczona forma ekstradycji istniejąca pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej, umożliwiająca aresztowanie osoby podejrzanej lub oskarżonej o popełnienie przestępstwa. Znak charakterystyczny Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KWP w Katowicach tel. 798 031 306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie tel. 47 858 1255, albo z najbliższą jednostką Policji tel. alarmowy 112. Policja gwarantuje anonimowość, jednocześnie przypomina, że ukrywanie lub pomoc w ukryciu osoby poszukiwanej jest przestępstwem i grozi za to kara pozbawienia wolności do 5 lat. Przestrzega też, że poszukiwany może posiadać broń palną i zachowywać się agresywnie. W chwili zdarzenia Jacek Jaworek ubrany był w granatową koszulkę z jasnym napisem na przedniej części, granatowe spodnie dżinsowe oraz szarą bluzę dresową. Po zdarzeniu poszukiwany mężczyzna mógł się przebrać. Na prawej łopatce ma widoczną przez koszulkę narośl o rozmiarze 5-7 centymetrów.