Eksplozja biokominka. Trzy kobiety poparzone, trafiły do szpitala
Oprac.: Maja Sokołowska
Trzy kobiety zostały poparzone w wyniku eksplozji biokominka, do której doszło w Radzionkowie w województwie śląskim - poinformowała w niedzielę tarnogórska policja. Zdarzenie miało mieć miejsce po tym, jak z jedna z nich, wlała paliwo na otwarty ogień. Wszystkie kobiety z poważnymi obrażeniami ciała zostały zabrane do szpitala.
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 21:00 na jednej z posesji przy ulicy Skotnickiej w Radzionkowie.
Eksplozja w Śląskiem. Trzy kobiety zostały ranne
Według wstępnych ustaleń jedna z kobiet wlała biopaliwo na otwarty płomień, który unosił się nad kominkiem, co spowodowało eksplozję.
W wyniku zdarzenia ranne zostały dwie mieszkanki Bytomia w wieku 24 i 51 lat oraz 44-letnia właścicielka posesji. Wszystkie kobiety z poparzeniami ciała trafiły do szpitala.
Jedna z nich została przetransportowana śmigłowcem LPR. Jej stan lekarze określają jako ciężki. W wyniku eksplozji doznała poważnych obrażeń ciała.
Wybuch biokominka po dolaniu paliwa. Policja alarmuje
W związku ze zdarzeniem policjanci przypomnieli o właściwym obchodzeniu się z otwartym ogniem i substancjami łatwopalnymi, które mogą być bardzo niebezpieczne.
"Stosując różnego rodzaju paliwa, podpałki w płynie i inne łatwopalne substancje, powinniśmy zawsze stosować się do zaleceń producenta. A przebywając przy otwartym ogniu, pamiętać o zdrowym rozsądku" - zaalarmowali w komunikacie.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
