Biskup Edward Janiak znalazł się pod lupą Watykanu w związku z oskarżeniami o tuszowanie przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich przez podległego mu księdza. Sprawę ujawnili bracia Tomasz i Marek Sekielscy w połowie maja 2020 r. filmie "Zabawa w chowanego". Przedstawiono w nim historię Jakuba i Bartłomieja Pankowiaków oraz Andrzeja Hurnego, którzy w dzieciństwie byli wykorzystywani seksualnie przez księdza Arkadiusza H. Z filmu wynika, że przełożony księdza H. - biskup kaliski Edward Janiak - ignorował zgłoszenia dotyczące przestępstw seksualnych swojego podwładnego, który był przenoszony z parafii do parafii. Na film braci Sekielskich zareagował prymas Polski abp Wojciech Polak, delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, zawiadamiając Stolicę Apostolską - zgodnie z papieskimi wytycznymi - o zaniedbaniach, których miał się dopuszczać bp Janiak. Abp Polak: Postępowanie w Polsce zostało zakończone 26 maja watykańska kongregacja do spraw biskupów upoważniła przewodniczącego episkopatu abp. Stanisława Gądeckiego "do przeprowadzenia dochodzenia wstępnego w sprawie zasygnalizowanych zaniedbań biskupa kaliskiego w prowadzeniu spraw o nadużycia seksualne na szkodę osób małoletnich ze strony niektórych duchownych".Pod koniec czerwca zaś bp Janiak został decyzją Stolicy Apostolskiej odsunięty od kierowania diecezją kaliską. Papież mianował administratorem apostolskim sede plena tej diecezji, metropolitę łódzkiego abpa Grzegorza Rysia. - O ile mi wiadomo, postępowanie prowadzone w Polsce zostało już zakończone, a sprawa przekazana do Stolicy Apostolskiej. Czekamy na jej decyzje - powiedział wywiadzie dla Interii prymas abp Wojciech Polak. Informację tę potwierdziła też Nuncjatura Apostolska w Polsce. "Dokumenty zostały przekazane do Stolicy Apostolskiej i od niej zależą dalsze kroki w tej sprawie" - przekazano Interii. Nie przesłuchano braci Pankowiaków W trakcie prowadzonego przez abpa Stanisława Gądeckiego dochodzenia nie przesłuchano Jakuba i Bartłomieja Pankowiaków, mimo że to właśnie w sprawie ks. Arkadiusza H. biskup kaliski miał dopuścić się zaniedbań. - Pojechałem do Poznania po telefonie od asystenta abpa Gądeckiego, ale ze względów proceduralnych przesłuchanie się nie odbyło - mówi Interii Jakub Pankowiak. Jak dodaje, miało to miejsce latem. - Od tego czasu nie otrzymaliśmy żadnych nowych informacji. Nie ponowiono także próby kontaktu i próby zebrania naszych zeznań - mówi. Zeznań nie zebrano także od młodszego z braci, Bartłomieja Pankowiaka. - Był jeden telefon z Poznania, obiecano mi kontakt po operacji, którą miałem niebawem przejść, ale później już nikt się nie odezwał. Dzwoniono z numeru zastrzeżonego, także nie miałem nawet jak oddzwonić - tłumaczy w rozmowie z Interią Bartłomiej Pankowiak. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, zeznania miała złożyć natomiast matka trzeciego bohatera filmu, Andrzeja Hurnego. Justyna Kaczmarczyk Obserwuj autorkę na Twitterze.