"To jest współczesny męczennik. Media to zrobiły" - mówił o biskupie Edwardzie Janiaku w czasie mszy z okazji 29. urodzin Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk. "To że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus?" - stwierdził redemptorysta. Wypowiedź dyrektora Radia Maryja wywołała ogromne poruszenie. Zareagował na nie m.in. prymas Polski abp Wojciech Polak, delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, który zwrócił się z prośbą o interwencję do przełożonego o. Rydzyka prowincjała redemptorystów o. Janusza Soka. Prowincja Warszawska Redemptorystów wydała w poniedziałek oświadczenie w sprawie słów o. Rydzyka. Z kolei abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki i administrator apostolski diecezji kaliskiej, przeprosił wszystkich, których dotknęła sobotnia wypowiedź dyrektora Radia Maryja. Oświadczenie o. Tadeusza Rydzyka "Chcę stanowczo oświadczyć, iż w słowach, które wypowiedziałem 5 grudnia 2020 r. przy okazji obchodów rocznicy założenia Radia Maryja nie było moją intencją ranienie kogokolwiek, a zwłaszcza osób, które jako małoletnie doświadczyły przestępstw seksualnych ze strony duchownych. Tacy sprawcy, po rzetelnym dochodzeniu i udowodnieniu winni spotkać się ze stosowną karą" - pisze w wydanym 8 grudnia oświadczeniu dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk.Oświadczenie opublikowano na stronie internetowej Radia Maryja. Dalej redemptorysta zaznacza, że "każdy niegodny czyn jest grzechem, a dopuszczający się go jest grzesznikiem, który nawróciwszy się, powinien prosić Boga o miłosierdzie". "Zarazem jednak grzech seksualnego molestowania małoletnich jest przestępstwem, które winno być traktowane zgodnie ze wskazaniami Kościoła i procedurami prawa cywilnego" - pisze. "Kocham Kościół, dlatego nie miałem zamiaru w żaden sposób rozmywać trawiącego go dramatu grzechu i przestępstwa pedofilii. Mówiąc to mam na myśli przede wszystkim ofiary tych czynów, będące przecież także dziećmi Kościoła" - czytamy w oświadczeniu. O. Rydzyk zapewnia, że nie miał zamiaru krytykować ani podważać decyzji papieża Franciszka w sprawie bpa Edwarda Janiaka. "W mojej wypowiedzi odnosiłem się do atmosfery medialnej, która ferując przedwczesne wyroki utrudnia właściwym organom rzeczowe zbadanie problemu, dogłębne wyjaśnienie jego przyczyn, aby ofiary mogły otrzymać niezbędne zadośćuczynienie, a Kościół - również zraniony takimi czynami - środki zaradcze na przyszłość" - stwierdza. "Zdaję sobie sprawę, iż moje spontanicznie wypowiedziane słowa zostały inaczej zrozumiane i boleśnie dotknęły wiele osób. Przepraszam, iż tak się stało. Nie było to moim zamiarem" - pisze o. Rydzyk. Na koniec zapewnia, że modli się za osoby skrzywdzone i ich rodziny. "Ta modlitwa jest i będzie obecna również na antenie Radia Maryja" - kwituje. Biskup kaliski pod lupą Watykanu 17 października nuncjatura apostolska w Polsce poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka. Nuncjatura wyjaśniła, że w związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie sygnalizowanych zaniedbań bp. Janiaka w sprawie oskarżeń o nadużycia seksualne niektórych duchownych diecezji kaliskiej obowiązuje go nakaz przebywania poza diecezją. Bp Janiak był jedną z postaci ukazanych w filmie dokumentalnym "Zabawa w chowanego" Tomasza i Marka Sekielskich, opisującego przypadki pedofilii wśród księży. Film przedstawiał historię trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba i Andrzeja - wykorzystywanych przez tego samego księdza z diecezji kaliskiej - Arkadiusza H. W filmie ukazano, jak biskup Janiak miał kryć przestępstwa seksualne podległych mu księży. Oskarżenia pod adresem bpa Janiaka i kroki, jakie podjęła Stolica Apostolska, opisujemy szerzej TUTAJ.