W dniu inwazji jacht Romana Abramowicza zmienił właściciela

Oprac.: Michał Michalak
24 lutego, w dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, należący do oligarchy Romana Abramowicza 50-metrowy jacht Aquamarine przeszedł w ręce jego bliskiego współpracownika, Dawida Dawidowicza - ustalił brytyjski "Guardian".

Według ustaleń brytyjskiego dziennika jacht Aquamarine znajduje się obecnie w holenderskim Vlissingen, gdzie przechodzi naprawę.
Do dnia rosyjskiej inwazji jacht należał do Romana Abramowicza (poprzez jedną z jego spółek). Gdy doszło do ataku, właścicielem jachtu stał się Dawid Dawidowicz.
Dodajmy, że Dawidowicz, w przeciwieństwie do Abramowicza, nie został objęty sankcjami w związku z rosyjską agresją.
Pięć jachtów Abramowicza
Aquamarine to piąty jacht "kojarzony" z Romanem Abramowiczem - po wybuchu wojny dwa popłynęły do Turcji a dwa są zadokowane na Karaibach. Aquamarine wyceniany jest na ok. 40 mln dolarów.
Również firma Norma Investments - określana jako wehikuł dla wielu inwestycji Abramowicza - została "przepisana" na Dawidowicza.
Nie udało się sprzedać Chelsea przed sankcjami
Eksperci cytowani przez "Wall Street Journal" oceniają, że Abramowicz od pierwszych godzin wojny podejmował kroki w kierunku uchronienia swojego majątku przed ewentualnymi sankcjami.
Nie udało mu się to w przypadku klubu piłkarskiego Chelsea F.C. Brytyjski rząd "zamroził" tę część jego majątku, uniemożliwiając Abramowiczowi szybką sprzedaż.