"Okręty nawodne rosyjskiej Floty Czarnomorskiej nadal przyjmują postawę skrajnie defensywną, a ich patrole ograniczają się generalnie do wód Morza Czarnego w zasięgu wzroku od wybrzeża Krymu" - czytamy w najnowszym raporcie wywiadu Wielkiej Brytanii. Morze Czarne. Wywiad: Rosja traci kontrolę Jak dodają służby, obecna postawa Rosjan na Morzu Czarnym kontrastuje ze wzmożoną aktywnością rosyjskiej marynarki wojennej na innych morzach, która jest typowa dla tej pory roku. "Flota Czarnomorska nadal używa pocisków dalekiego zasięgu do wspierania ofensyw lądowych, ale ma obecnie problemy ze sprawowaniem skutecznej kontroli nad morzem. Straciła swój okręt flagowy Moskwa, znaczną część odrzutowców bojowych lotnictwa morskiego oraz kontrolę nad Wyspą Węży" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej. Wywiad ocenia też, że ograniczona obecnie skuteczność Floty Czarnomorskiej osłabia ogólną strategię inwazyjną Rosji. "Po części dlatego, że zagrożenie desantem na Odessę zostało już w dużej mierze zneutralizowane. Oznacza to, że Ukraina może skierować w inne miejsca zasoby, aby wywierały presję na rosyjskie siły lądowe" - dodano.