Berlińska policja oświadczyła, że w wyniku starć z policją, do których doszło w nocy z środy na czwartek, rannych zostało rannych 65 funkcjonariuszy, ale również osoby postronne. Protestujący rzucali m.in. kamieniami, butelkami, czy tak zwanymi koktajlami mołotowa. Izrael a Palestyna. W Berlinie doszło do starć z policją W mediach społecznościowych pojawiło się też nagranie, na którym widać, jak w protestujący odpalili fajerwerki przed nogami funkcjonariuszy. Podpalano także barykady i samochody. Funkcjonariusze wielokrotnie wzywali do zakończenia protestów, jednak tłum nie reagował na prośby. W związku z tym policjanci "byli zmuszeni użyć bezpośredniej siły", w tym armatki wodnej. Doznano także wielu aresztowań. Policjanci twierdzą, że w wieczornych wydarzeniach brało udział "wielu młodych mężczyzn, których interesował przede wszystkim sam udział w zamieszkach". Tymczasowo zatrzymano 174 osoby, a wobec 65 wszczęto dochodzenia. Izrael a Palestyna. Wielkie demonstracje w Berlinie Jak relacjonuje "Daily Sabah", demonstranci skandowali hasła: "Zawieszenie broni teraz" i "Wolna, wolna Palestyna". Niektórzy włożyli koszulki z napisem: "Żydzi mówią teraz o zawieszeniu broni", a niektórzy nieśli transparenty z napisami: "Nie w moim imieniu", czy "Zakończ oblężenie Gazy". Do propalestynskich protestów dochodzi obecnie na całym świecie. Ludzie wychodzą na ulice, demonstrując swoje oburzenie w związku z ostatnim atakiem na szpital w Gazie, w którym we wtorek zginęło prawie 500 osób. Palstyńczycy oskarżają o ten atak Izrael, natomiast izraelskie wojsko te zarzuty odpiera. ***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!