W piątek prezydent udzielił wywiadu Robertowi Mazurkowi i Krzysztofowi Stanowskiemu z Kanału Zero. Jednym z poruszonych tematów była rosyjska agresja na Ukrainę. Pytany o to, czy Ukraina odzyska Krym, Duda stwierdził, że "nie wie". - Krym jest miejscem szczególnym. Nie wiem tego, czy Ukraina odzyska Krym. On jest szczególny również ze względów historycznych. W istocie jeżeli popatrzymy historycznie to przez większość czasu był w gestii Rosji - mówił Duda. Do wypowiedzi prezydenta odniósł się ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz: "Krym to Ukraina: jest i pozostanie". Andrzej Duda wyjaśnia słowa o Krymie "Moje działania i stanowisko w sprawie rosyjskiej brutalnej agresji na Ukrainę były i są od pierwszego dnia jednoznaczne: Rosja łamie prawo międzynarodowe, jest agresorem i okupantem. Napaść rosyjska na Ukrainę i okupacja międzynarodowo uznanych terytoriów Ukrainy, w tym Krymu, to zbrodnia" - napisał prezydent w mediach społecznościowych. Dodał, że "wojna nie może zakończyć się zwycięstwem Rosji". "Trzeba zatrzymać, pokonać i zablokować na przyszłość rosyjski imperializm. Ukraina musi wygrać, bo tę wojnę musi wygrać Wolny Świat. Wszyscy stoimy ramię w ramię przy wolnej, suwerennej i niepodległej Ukrainie przeciw agresji i brutalnemu imperializmowi!" - podkreślił. Radosław Sikorski komentuje słowa prezydenta "Polska uznaje niepodległość Ukrainy w jej międzynarodowo ustanowionych granicach, które wielokrotnie potwierdziła Federacja Rosyjska poczynając od traktatu z 19 listopada 1990, poprzez memorandum budapeszteńskie z 5 grudnia 1994 oraz traktat o granicy z 28 stycznia 2003"" - podkreślił szef MSZ Radosław Sikorski. Prezydenta skrytykował m.in. wiceszef MON Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej. "Prezydent nie musi mówić po angielsku... Za to po Polsku musi mówić z sensem i nie szkodzić interesom własnego kraju. Krym należy do Ukrainy. Rosja jest okupantem" - podkreślił we wpisie w mediach społecznościowych. Radosław Fogiel broni prezydenta Radosław Fogiel z PiS broni prezydenta. "Wszystko fajnie, tylko PAD zupełnie co innego powiedział. Nie mówił, »że z Krymem to tak do końca nie wiadomo«, lecz odpowiedział wprost na pytanie o odzyskanie Krymu przez Ukrainę, że nie wie (...)" - zaznaczył polityk. O Krymie napisał także ambasador Ukrainy w Polsce. "Krym to Ukraina: jest i pozostanie" - napisał Wasyl Zwarycz, podkreślając, że stanowi o tym prawo międzynarodowe. "Czasowa okupacja Krymu przez Rosję to zbrodnia wojenna, za którą ona zostanie ukarana" - zaznaczył dyplomata. "Deokupacja Krymu to nasze wspólne - z wolnym światem - zadanie i obowiązek. Zrobimy to bez wątpienia. Wierzymy i działamy razem" - podsumował ukraiński ambasador. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!