Precyzyjne uderzenie. Dron trafił w 38-piętrowy wieżowiec

Oprac.: Pola Kajda
Ukraiński dron trafił w 38-piętrowy budynek mieszkalny w Saratowie. Sieć obiegło nagranie, na którym widać moment uderzenia i wybuch, a pod niebo wzbija się gęsty dym. Roman Busargin, gubernator obwodu saratowskiego, zapewniał jednak wcześniej, że to nie dron, a gruz odpowiadają za powstałe zniszczenia.

W poniedziałek rano ukraiński dron spowodował zniszczenia w rosyjskim mieście Saratów. To właśnie w tym regionie znajduje się lotnisko Engels, na którym stacjonują bombowce strategiczne TU-95. 11 z nich poderwano - prawdopodobnie w celu wystrzelenia pocisków manewrujących w Ukrainę.
Ukraiński dron trafił w budynek mieszkalny. Jest nagranie
Atak drona potwierdził rano Roman Busargin, gubernator obwodu saratowskiego. "Ukraińska Prawda" cytuje samorządowca, który twierdzi, że powstały w wyniku ataku gruz spadł na budynek w kompleksie mieszkaniowym Volga Sky. To najwyższy, 38-piętrowy budynek w Saratowie (128,6 m wysokości).
Sieć obiegło jednak nagranie, na którym widzimy moment bezpośredniego uderzenia drona w budynek. Dochodzi do wybuchu, a pod niebo wzbija się gęsty dym.
Z kolei rosyjski kanał informacyjny SHOT zamieścił na Telegramie nagranie, na którym widać obiekt z uszkodzoną boczną ścianą i powybijanymi szybami w oknach na trzech piętrach.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Odległość między uszkodzonym budynkiem a jednostką wojskową w Engels wynosi 12 kilometrów.
Źródło: Mash, "Ukraińska Prawda"
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!