Ołeksij Reznikow odwołany ze stanowiska. Parlament zdecydował
Oprac.: Aleksandra Wieczorek
Rada Najwyższa Ukrainy zdecydowała we wtorek o odwołaniu Ołeksija Reznikowa ze stanowiska ministra obrony. To pokłosie decyzji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, którą przekazał w niedzielę. Ukraiński przywódca zwracał uwagę, że resort "potrzebuje nowego podejścia i innych formatów interakcji zarówno z wojskiem, jak i całym społeczeństwem".

O odwołaniu Ołeksija Reznikowa ze stanowiska ministra obrony powiadomiły ukraińskie media za deputowanym do parlamentu Jarosławem Żełezniakiem.
Dymisja Ołeksija Reznikowa. Decyzja parlamentu
- Za dymisją Reznikowa zagłosowało 327 posłów, przeciwnych było czterech, 11 wstrzymało się od głosu, a 23 nie wzięło udziału w posiedzeniu - relacjonował Żełezniak.
W poniedziałek Reznikow złożył w ukraińskim parlamencie prośbę o odwołanie z funkcji.
Jak informowały media, faktycznymi przyczynami dymisji ministra są liczne nieprawidłowości związane z zakupami na rzecz sił zbrojnych oraz skandal korupcyjny dotyczący wystawiania fałszywych odroczeń od służby wojskowej. W pierwszej połowie sierpnia Zełenski odwołał z tego powodu szefów komisariatów wojskowych (wojskowych komend uzupełnień) we wszystkich obwodach Ukrainy.
"Poprzez zwolnienie ministra Reznikowa i aresztowanie oligarchy Ihora Kołomojskiego prezydent wysyła sygnał do kraju i zagranicy, że poważnie traktuje walkę z korupcją" - ocenił we wtorek w komentarzu redakcyjnym "Financial Times".
Wołodymyr Zełenski o dymisji Reznikowa
O swojej decyzji w sprawie utraty stanowiska przez Ołeksija Reznikowa Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielę w wieczornym przemówieniu. Według prezydenta Ukrainy resort "potrzebuje nowego podejścia i innych formatów interakcji zarówno z wojskiem, jak i całym społeczeństwem".
Zełenski wówczas zapowiedział także, że na czele resortu obrony stanie Rustem Umierow, dotychczasowy szef Funduszu Mienia Państwowego Ukrainy. 41-letni urzędnik, z pochodzenia Tatar krymski, uczestniczył w ostatnich miesiącach w kluczowych negocjacjach z Rosją, dotyczących m.in. eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne i wymian jeńców.
- Oczekuję, że parlament poprze tego kandydata. Jesień to czas wzmacniania się - mówił w niedzielę Wołodymyr Zełenski.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!