- Tak, zgadzam się z zarzutem - miał powiedzieć Amerykanin. 72-letni Stephen James Hubbard został w zeszłym tygodniu aresztowany na pół roku. Grozi mu kara do 15 lat więzienia. Według prokuratury Hubbard podpisał kontrakt z jednostką ukraińskiej obrony terytorialnej w mieście Izium w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy. Miało to miejsce na początku pełnowymiarowej wojny Rosji przeciw Ukrainie w lutym 2022 roku. Wojna w Ukrainie. Walczył przeciwko Rosji. Amerykanin przyznał się do winy Jak twierdzi prokuratura, obiecano mu 1000 dolarów miesięcznie, przeszkolono, a także dano broń i amunicję. Amerykanin trafił do niewoli 2 kwietnia tego samego roku. Hubbard, który pochodzi ze stanu Michigan, przez kilkadziesiąt lat pracował za granicą jako nauczyciel angielskiego - powiedziała agencji Reutera jego siostra Patricia. Zaprzeczyła, by jej brat był najemnikiem i interesowała go jakakolwiek wojna. Według siostry Hubbard przeprowadził się do Ukrainy w 2014 roku i przez jakiś czas mieszkał tam z kobietą, żyjąc ze skromnej emerytury. Rosja. Amerykanin przyznał się do winy. Miał walczyć po stronie Ukrainy Jest on jednym z dziesięciu Amerykanów, którzy nadal przebywają w rosyjskich więzieniach po wymianie więźniów, która miała miejsce 1 sierpnia. Wtedy Rosjanie uwolnili 16 osób, w zamian za ośmiu Rosjan odbywających karę więzienia w Stanach Zjednoczonych i Europie. Wśród osób zwolnionych przez Rosję znaleźli się obywatele USA, m.in. dziennikarka RFE/RL Alsou Kurmasheva, reporter Wall Street Journal Evan Gershkovich i były żołnierz piechoty morskiej USA Paul Whelan. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!