Sytuacja Ukraińców w rejonie miasta Kurachowe w obwodzie donieckim jest poważna. Już kilka dni temu Deep State informował, że Rosjanie zwiększyli presję na miasto, a ponadto rozmieścili ogromne zasoby personelu wojskowego oraz sprzętu na froncie w pobliżu regionu. Walki nasilają się i nic nie wskazuje na to, aby żołnierze Federacji Rosyjskiej myśleli o wycofaniu się. Wojna w Ukrainie. Rosjanie napierają na Kurachowe. Zmobilizowali wielkie siły - Wróg nie traci zamiaru posuwania się naprzód. Prowadzimy złożoną obronę i nadal odpieramy ataki Rosjan przy użyciu wszystkich dostępnych środków - przekazał Nazar Woitenkow, pełniący obowiązki oficera prasowego 33. Oddzielnej Brygady Zmechanizowanej na antenie Espresso TV. Żołnierz podkreślił, że okupanci dysponują ogromnymi zasobami ludzkimi, ale również dużą ilością sprzętu i amunicji. - Rosyjskie dowództwo wykorzystuje to wszystko do realizacji swoich planów - dodał. Woitenkow poinformował też, w jaki sposób strona ukraińska stara się zatrzymać natarcie Rosjan. - W szczególności używamy naszych czołgów Leopard do rozbijania ziemianek wroga, ufortyfikowanych pozycji lub pozycji, które wróg zdołał zająć. Aktywnie wykorzystujemy również artylerię, a piechota pracuje nad tym, aby okupantom nie udało się zrealizować swoich ambitnych planów - wyjaśnił. Wojna w Ukrainie. Moskwa atakuje, Kijów stara się utrzymać miasto Pełniący obowiązki oficera prasowego 33. Oddzielnej Brygady Zmechanizowanej zaznaczył, że wróg prowadzi bardzo agresywne działania i wszyscy powinni to zrozumieć. - Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby utrzymać Kurachowe na tyłach i uniemożliwić wrogowi posuwanie się naprzód - zapewnił. Sprawdź, jak przebiega wojna w Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja Rosjanie napierają także we wschodnim rejonie Donbasu. Agencja Reutera informowała, że żołnierze Kremla postępują tam w najszybszym tempie od co najmniej roku. Naczelny dowódca armii Ukrainy Oleksandr Syrski ocenił, że sytuacja na froncie "pozostaje trudna". Źródło: Unian ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!