Ustawa została przyjęta stosunkiem głosów 215 za do 58 przeciw. Siedmiu deputowanych wstrzymało się. Socjalistyczni posłowie zapowiedzieli wysłanie tekstu ustawy do Rady Konstytucyjnej, co odłoży jej ogłoszenie o kilka dni. To koniec długiej i gorącej debaty parlamentarnej nad ustawą o "wzmocnieniu narzędzi zarządzania kryzysem zdrowotnym i modyfikacji kodeksu zdrowia publicznego", która ustanawia paszport sanitarny. Nowy paszport szczepionkowy od 16. roku życia Po wejściu w życie nowego aktu prawnego paszport sanitarny zostanie zastąpiony przez paszport szczepionkowy uprawniający m.in. do korzystania z restauracji, barów czy dalekobieżnego transportu publicznego. Oznacza to, że przedstawienie negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa już nie wystarczy we Francji, aby mieć dostęp do tych miejsc użyteczności publicznej i do takich usług. Paszport szczepionkowy będzie obowiązywał osoby powyżej 16. roku życia. Dzieci w wieku od 12 do 15 lat nadal podlegać będą obowiązkowi przedstawienia aktualnego paszportu sanitarnego. Właściciele barów i restauracji oraz innych miejsc użyteczności publicznej będą mieli obowiązek weryfikacji tożsamości osób przedstawiających paszport szczepionkowy. Paszport szczepionkowy. Fala protestów: Toksyczna szczepionka Dzień wcześniej - w sobotę przez Francję przetoczyła się fala protestów w związku z planowaną zmianą prawa. Cztery manifestacje przeciwników paszportów covidowych zgromadziły w Paryżu około 7 tys. osób. W innych miastach protestowało w sumie około 47 tys. osób - szacuje francuskie MSW. - To nazizm, apartheid, nie jestem szczepiona i ogólnie jestem przeciwko szczepionkom - powiedziała cytowana przez AFP 60-letnia Claire, potępiając bezwzględnie "skorumpowany system" i "instrumentalizowane media". Inne manifestantki, Laurence i Anne-Sophie, wymachiwały transparentem z napisem "Wściekłe matki". "Jesteśmy zaszczepione, ale bierzemy udział w proteście, ponieważ jesteśmy przeciwne paszportom sanitarnym dla nastolatków" - podkreśliły kobiety, również cytowane przez AFP. "Jestem przeciwko prawom, które stają się drakońskie" - wyjaśnił mediom 28-letni pracownik socjalny Rohan podczas protestu w Lille. "Nie kwestionuję faktu, że istnieje choroba, ale są to preteksty zdrowotne do dzielenia ludzi i wprowadzania segregacji" - powiedziała natomiast 47-letnia Celine, która demonstrowała w Tuluzie.