Poszukiwania Grzegorza Borysa. Zawężono obszar, wysłano alert RCB
Trwa kolejna doba intensywnych poszukiwań Grzegorza Borysa. 44-latek podejrzany jest o zabójstwo swojego sześcioletniego syna. Policja zakłada, że mężczyzna może ukrywać się w lesie. W związku z tym Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało kolejny alert dla mieszkańców Gdyni. Wynika z niego, że mundurowi zawyżyli obszar poszukiwań.

"Uwaga! Policja prowadzi poszukiwania Grzegorza Borysa. Nie utrudniaj działań służb i nie wchodź do lasu na terenie Gdyni pomiędzy Karwinami a Chwarznem- Wiczlinem"- smsa o takiej treści otrzymali dziś mieszkańcy Gdyni.
To w związku z nieustającymi poszukiwaniami podejrzanego o zabójstwo Grzegorza Borysa. W poniedziałek Interpol wystawił "czerwoną notę" za poszukiwanym.
Grzegorz Borys poszukiwany. Zawężono obszar poszukiwań
Policja z kolei apeluje także do wszystkich, którzy będą w Trójmieście w dniu Wszystkich Świętych. - Zwracamy się z prośbą w trosce o nasze wspólne bezpieczeństwo o nieskracanie sobie drogi dojścia w rejon nekropolii przez tereny leśne, okalające trójmiejskie cmentarze. Prosimy o korzystanie z głównych dróg do nich prowadzących - zaapelowała oficer prasowa pomorskiej policji kom. Karina Kamińska.
Podkreśliła również, by osoby, które wybierają się w najbliższych dniach w rejon nekropolii, stosowały się do alertów RCB oraz apeli policjantów.
W rejonie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, gdzie trwają poszukiwania, znajduje się kilka nekropolii, to m.in.: Cmentarz Witomiński w Gdyni, Cmentarz parafii Św. Mikołaja w Gdyni, Cmentarz Komunalny w Sopocie czy Cmentarz Srebrzysko w Gdańsku.
Poszukiwania Grzegorza Borysa. Fałszywe alarmy
Funkcjonariusze w związku z poszukiwaniami muszą mierzyć się również z fałszywymi alarmami, dotyczącymi miejsca pobytu mężczyzny. W piątek policjanci zatrzymali późnym wieczorem 19-latka z Ełku, który zadzwonił na policję w Gdyni twierdząc, że widział w lesie koło Łężyc na Pomorzu Grzegorza Borysa.
- Podejrzany miał palić ognisko i grozić nożem mężczyźnie, który go zauważył. Na miejsce od razu skierowano policjantów, którzy nie potwierdzili tego zgłoszenia - przekazała kom. Karina Kamińska.
Policjanci od razu mieli podejrzenie, że mają do czynienia z fałszywym zgłoszeniem. - Natomiast każda informacja wymaga dokładnego sprawdzenia - dodała.
19-latek z Ełku odpowie za utrudnianie postępowania karnego dotyczącego zabójstwa oraz czynności poszukiwań podejrzanego Grzegorza Borysa.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!