W tej chwili w Puszczy Białowieskiej trwa kolejne, coroczne liczenie żubrów. Aby mieć pewność, pracownicy parku liczą zwierzęta trzy razy, sztuka po sztuce. Już teraz wiadomo, że zwierząt jest za dużo o ok. 100 osobników. - Granice lasów, w których żubry mogą żyć - lasów liściastych i lasów mieszanych są ograniczone i dlatego musimy utrzymywać liczebność żubrów na poziomie około 250 sztuk - twierdzi dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego, Czesław Okołów. Dlatego w najbliższych dniach rozpocznie się odstrzał żubrów. Człowiek będzie musiał zrobić to, co dawniej robili naturalni wrogowie żubrów - niedźwiedzie i wilki - wyeliminować sztuki stare, osłabione, chore, z wyraźnymi cechami choroby. Skóry zwierząt trafią do muzeum i na sprzedaż.