"Wczoraj funkcjonariusze SG z placówek w Michałowie i Narewce wspólnie z KGPSP prowadzili przez kilka godzin akcję ratowniczą. Czworo nielegalnych imigrantów ob. Syrii utknęło na bagnach. Udało się ich odnaleźć m.in. dzięki dronowi terytorialsów. Dwie osoby przewieziono do szpitala" - podała w środę na Twitterze Straż Graniczna. Granica z Białorusią. Akcja ratownicza na bagnach Działania szczegółowo opisały Wojska Obrony Terytorialnej w komunikacie. "Żołnierze WOT z 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady OT wspierali wczoraj pograniczników i strażaków w akcji ratowniczej podjęcia nielegalnych migrantów na bagnach w okolicach zalewu Siemianówka, na terenie gminy Michałowo na Podlasiu. Sygnał do wsparcia żołnierze WOT otrzymali od Straży Granicznej w czasie pełnienia rutynowych patroli, jakie realizują w tym rejonie od blisko miesiąca, wspierając działania 16. Dywizji Zmechanizowanej. Po kilkunastu minutach dziewiętnastu żołnierzy WOT było na miejscu i wspólnie ze strażakami przystąpiło do pomocy migrantom". Zobacz też: Granica polsko-białoruska. Czescy żołnierze nie przyjadą"Z uwagi na niskie temperatury i wyziębienie poszkodowanych akcja ratownicza była walką o ich zdrowie i życie. Z bagna wyłowionych zostało 3 mężczyzn oraz 1 kobieta, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską. Migranci byli wychłodzeni, ale w stanie stabilnym. Żołnierze wspólnie ze strażakami udzielili poszkodowanym niezbędnej pomocy przedmedycznej: po wyłowieniu i przetransportowaniu na noszach w bezpieczne miejsce, migranci zostali osuszeni i okryci kocami termicznymi, a potem przekazani służbom medycznym, które przetransportowały ich do pobliskiego szpitala. Akcja zakończyła się w okolicach godziny 21.30" - poinformował WOT. Kluczowe w odnalezieniu uratowanych migrantów okazały się bezzałogowce rozpoznawcze. Poszkodowani w dobrym stanie Rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska dodała, że osoby przekraczające granicę mogły się swobodnie wycofać na Białoruś, ale szły przed siebie, mimo coraz bardziej bagnistego terenu. Ruszyli za nimi funkcjonariusze Straży Granicznej, ale nie mieli oni odpowiedniego sprzętu, by poruszać się w tak trudnym terenie. - Te osoby udało się uratować dzięki jednostkom Straży Pożarnej ze specjalistycznym sprzętem i pomocy wojska, które użyło drona na podczerwień - powiedziała por. Michalska. W akcji, która rozpoczęła się ok. godz. 3 brali udział funkcjonariusze Straży Granicznej z Michałowa i Narewki. - Kobieta i mężczyzna trafili do szpitala, ale ich stan jest dobry, za kilka godzin będą mogli go opuścić - zapewniła rzeczniczka.Porucznik Michalska potwierdziła też, że około północy w okolicach Czeremchy doszło do wyjątkowo brutalnej próby sforsowania granicy. "40 agresywnych osób rzucało w funkcjonariuszy kamieniami, zostali zatrzymani. To obywatele Iraku i Syrii". Kilkadziesiąt prób przekroczenia granicy "Minionej doby tj. 14.12 granicę próbowało przekroczyć 29 osób. Ok. północy granicę na odcinku placówki SG w Czeremsze forsowała grupa 40 agresywnych osób. Cudzoziemcy rzucali kamieniami w funkcjonariuszy i żołnierzy polskich służb. Osoby zostały zatrzymane, to obywatele Iraku oraz Syrii" - podała na Twitterze Straż Graniczna. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała prawie 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Od początku grudnia były 838 próby. W listopadzie odnotowano 8,9 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w październiku 17,5 tys., wrześniu 7,7 tys., sierpniu 3,5 tys. Od 1 grudnia do 1 marca 2022 r. na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego.