Potężne nawałnice przeszły w weekend przez woj. podkarpackie. Strażacy interweniowali prawie tysiąc razy, z czego ponad 400 zgłoszeń dotyczyło powiatu dębickiego. Prądu w krytycznym momencie nie miało blisko 78 tys. odbiorców w powiecie, a w samej Dębicy konieczna był ewakuacja pacjentów oddziału intensywnej terapii ze szpitala powiatowego. Przez powalone drzewa część dróg była całkowicie nieprzejezdna. Zniszczenia nie ominęły również Parku Jordanowskiego - wiele drzew zostało wyrwanych z korzeniami. Pod dwoma z nich znaleziono kości. Nawałnica przeszła przez Dębicę Jak informuje serwis debica24.eu do parku wezwano policję, która odgrodziła teren, na którym dokonano odkrycia. Na miejsce przyjechał również burmistrz Mariusz Szewczyk z zastępcami, a także dyrektor Muzeum Regionalnego w Dębicy Tomasz Czapla. Podczas wstępnych oględzin nie wiadomo było, czy znalezione kości należały do ludzi, czy też były to szczątki zwierząt. Lokalny serwis informuje, że znalezione fragmenty przesłano do zakładu medycyny sądowej. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Dębicy. "Wiatr historii". Odkrycie w parku w Dębicy Ireneusz Socha, badacz historii wskazał, że na terenie parku podczas II wojny światowej funkcjonowało getto. "Wiatr historii. Dzisiejsza nawałnica "pomogła" odkryć prawdę historyczną. Tam, gdzie były zabudowania getta (widoczne na załączonym zdjęciu lotniczym) po wojnie wyrosły potężne drzewa dziś powalone przez burzę. W korzeniach przynajmniej jednego znaleziono kości. Sprawa w toku" - napisał na Facebooku.