Była wicewojewoda z zarzutami. W tle ogromna kwota
Oprac.: Mateusz Kucharczyk
Była wicewojewoda podkarpacka Lucyna P. miała według śledczych przywłaszczyć kilkaset tysięcy złotych. W Lublinie usłyszała prokuratorskie zarzuty. Kobieta nie przyznała się do winy. Za zarzucane jej czyny grozi do 10 lat więzienia.

- 59-letnia Lucyna P. usłyszała dziesięć zarzutów. Najpoważniejszy dotyczy przywłaszczenia 700 tys. zł - poinformowała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.
Podkarpackie. Była wicewojewoda z zarzutami
Sprawa sięga lat 2014-2020, gdy podejrzana pełniła w Przemyślu funkcję prezesa stowarzyszenia i dyrektora przedszkola.
Według ustaleń - będąc upoważnioną do dysponowania środkami pieniężnymi zgromadzonymi na rachunkach bankowych tych instytucji - przywłaszczyła i rozdysponowała na cele niezwiązane z działalnością placówki kwotę prawie 700 tys. zł.
Pozostałe 9 zarzutów dotyczy m.in. składania fałszywych oświadczeń majątkowych oraz nierzetelnych dokumentów przy wnioskach o dofinansowanie.
Była wicewojewoda z zarzutami. Nie przyznaje się
Kobieta nie przyznała się do zarzutów i składała w prokuraturze wyjaśnienia. Zastosowano wobec niej poręczenie majątkowe w kwocie 30 tys. zł, dozór policji i zakaz kontaktowania się z świadkami.
Podejrzaną jest wicewojewoda podkarpacka w latach 2018-2020. Później była wiceprezesem zarządu PGNiG Technologie w Krośnie, a także m.in. dyrektorem biura poselskiego Marka Kuchcińskiego, radną, wiceprzewodniczącą i przewodniczącą Rady Miasta Przemyśla. Za zarzucane jej czyny grozi do 10 lat więzienia.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!