Biały jeleń w Leżajsku. "Widzę go tutaj po raz pierwszy"

Joanna Mazur

Oprac.: Joanna Mazur

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
70
Udostępnij

W lasach w okolicy Leżajska spotkano białego jelenia. Specjaliści są zgodni, że to sensacja, a fakt, żeby taki osobnik biegł w stadzie jest bardzo rzadki, zdarza się bowiem, że białe jelenie są wykluczane z grupy, właśnie przez swoją odmienność. Nadleśnictwo Leżajsk opublikowało nagranie, na którym widać to wyjątkowe "spotkanie".

W lasach nadleśnictwa Leżajsk zauważono białego jelenia
W lasach nadleśnictwa Leżajsk zauważono białego jeleniaNadlesnictwoLezajskLasyPanstwowefacebook.com

- Białego jelenia to ja widzę tutaj po raz pierwszy. To jest sensacja. Do tego jeszcze biały jeleń biegnący w chmarze. To się nieczęsto zdarza - powiedział leśniczy Hubert Bełz z Leśnictwa Szkółkarskiego w Wydrzu.

Stado jeleni szlachetnych nagrał Konrad Bród, który ze znajomym w niedzielne popołudnie jechał samochodem drogą prowadzącą z Brzózy Królewskiej do wsi Wydrze.

Z odległości około 50 metrów zauważyli biegnące stado. - Byliśmy niedaleko pałacu w Julinie. W ostatniej chwili wyciągnąłem telefon. Nie spodziewałem się, że w mojej okolicy trafię na albinosa - relacjonował Konrad Bród.

"Często bywa tak, że białe osobniki są wykluczane z grupy, ten "wybraniec" jednak cieszy się towarzystwem" - dodano w zamieszczonym wpisie.

Biały jeleń w lasach nadleśnictwa Leżajsk. Takie osobniki mogą być wykluczane z grupy

Rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego Wacław Matysek również przyznał, że to wyjątkowa sytuacja. - Po raz pierwszy widzę, żeby w Polsce, wśród jeleni szlachetnych był biały osobnik. To taka perełka. Ale żeby mieć pewność, że to jest albinos, trzeba by jeszcze sprawdzić, czy ma czerwone świece, czyli oczy - powiedział Wacław Matysek.

Specjaliści również uważają, że białe osobniki mogą być wykluczane z grupy. - Są inne, nie pasują do reszty, wtedy są odpychane, a ponieważ widać je z dużej odległości, taka chmara jest od razu łatwiej namierzalna - wyjaśnił rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego.

Ten z leżajskiego lasu widać, że ma towarzystwo, ale ta przyjaźń nie musi trwać długo. - Jak rozpocznie się rykowisko i jelenie będą szukać dla siebie partnerek, dawni kumple mogą się nawet pobić. Na razie jednak żyją sobie razem i nic się nie dzieje - dodał Wacław Matysek.

"Wydarzenia": Wulgarne słowa, gesty i picie alkoholu. Skandaliczne rekolekcje w ToruniuPolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
42
Super
relevant
18
Hahaha
haha
6
Szok
shock
2
Smutny
sad
1
Zły
angry
1
Lubię to
like
Super
relevant
70
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na