Ratownik medyczny pobity przez pacjenta w szpitalu. "Żądamy aresztu"

Oprac.: Michał Blus
Pacjent pobił ratownika medycznego w zielonogórskim szpitalu. Agresor został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Zaatakowany mężczyzna trafił do szpitala. Środowisko medyczne jest oburzone zdarzeniem. - Żądamy aresztu tymczasowego dla sprawcy - zaapelował lekarz specjalista medycyny ratunkowej Robert Górski.

- 29-letni pacjent SOR-u pobił ratownika medycznego. Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w Szpitalu Uniwersyteckim - poinformowała rzeczniczka policji w Zielonej Górze podinsp. Małgorzata Stanisławska. - Ratownik doznał urazu klatki piersiowej i jamy brzusznej, ma złamane żebra - dodała.
Do sprawy odniósł się zielonogórski szpital. "Bezpieczeństwo personelu i pacjentów jest dla nas priorytetem, dlatego podjęte zostały natychmiastowe działania. Została wezwana policja, która zajmuje się wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia oraz podejmuje odpowiednie kroki prawne wobec sprawcy" - przekazano w oświadczeniu.
Zielona Góra. Pacjent zaatakował ratownika medycznego. Trafił do aresztu
- 29-latek czeka w celi na przesłuchanie. Funkcjonariusze przesłuchują świadków ataku na medyka - przekazała rzeczniczka. Sprawca ataku prawdopodobnie odpowie za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego. Grozi mu za to do 10 lat więzienia.
Środowisko medyczne wyraziło oburzenie atakiem na ratownika.
- Żądamy aresztu tymczasowego dla osoby, która skopała i połamała żebra ratownikowi medycznemu nocą w SOR Zielona Góra - przekazał lekarz specjalista medycyny ratunkowej Robert Górski.
Zobacz również:
- Wiceminister zdrowia przeprasza. W tle słowa, które wywołały burzę
- Atak na 14-latkę. Policjanci zatrzymali podejrzewanego
- Groźny wypadek na Rysach. Spadał żlebem, strącił dwie osoby. Akcja TOPR
- 49-latek celował do kontrterrorystów. Sąd aresztował mężczyznę
- Karetka przyjechała na studniówkę. Kolejny atak na ratownika medycznego
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!