Uczeni już przed rokiem ogłosili, że osoby u których poziom kwasów omega-3 we krwi jest niski, są bardziej impulsywne i skłonne do widzenia świata w ciemnych barwach. Z kolei wysoki poziom omega-3 zauważono u osób z natury zgodnych i rzadko skarżących się na depresję. Teraz ten sam zespół naukowców potwierdził, ze spożycie dużej ilości kwasów omega-3 sprzyja powiększaniu się objętości tak zwanej szarej materii mózgu. Co ważne, można to zauważyć właśnie w obszarach, które - jak się uważa - odpowiadają za nasz nastrój i skłonność do depresji. Naukowcy podkreślają, że potwierdzenie bezpośredniego wpływu spożycia ryb na nasz stosunek do świata, wymaga jeszcze dalszych badań, ale i tak warto pamiętać, by łososie, czy tuńczyki zapraszać do stołu jak najczęściej.